Zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. "Biedni będą dopłacać do bogatych"
- Biedni będą dopłacać do bogatych - podkreślił Adrian Zandberg, komentując projekt zmiany składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. - Przywilej ma dostać wyłącznie grupa przedsiębiorców, więc pracownicy najemni mają płacić za przedsiębiorców - ocenił w "Graffiti" współprzewodniczący Lewicy Razem.
- Uważam, że jest coś mocno nie w porządku, jeżeli za panią Krysią, która faktycznie z trudem wiąże koniec z końcem, próbuje się ukryć ludzi, którzy zarabiają po kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy złotych miesięcznie. Chcę powiedzieć z całą mocą, że to jest ściema - podkreślił Adrian Zandberg w "Graffiti", komentując pomysł obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
Zdaniem współprzewodniczącego Lewicy Razem w ramach zmiany beneficjentami będą "zamożni i bardzo zamożni".
ZOBACZ: A. Zandberg o A. Glapińskim: Błaznowanie nie jest deliktem konstytucyjnym
- Koszt tej zmiany tak naprawdę zostaje zepchnięty na pracowników. Jak mówimy o pani Krysi czy panu Stanisławie, to przypominam, że zdecydowana większość Polek i Polaków, to pracownicy najemni. Ta propozycja polega na tym, że pracownicy najemni mają nadal płacić składkę zależnie od swoich dochodów. Natomiast ulgę, przywilej, ma dostać wyłącznie grupa przedsiębiorców, więc pracownicy najemni mają płacić za przedsiębiorców - podkreślił.
Zandberg dodał też, że jego zdaniem w ramach tej propozycji "biedni będą dopłacać do bogatych". Podkreślił również, że jego partia będzie głosować "w obronie pracowników".
Adrian Zandberg krytyczny wobec zmian w składce zdrowotnej
Liderzy Trzeciej Drogi nieustannie podkreślają znaczenie projektu zmiany składki zdrowotnej dla przedsiębiorców dla swojej formacji. Podczas konwencji samorządowej Szymon Hołownia podkreślił, że nowa propozycja to dla Trzeciej Drogi "być albo nie być w koalicji".
Zmiany mają wejść w życie od 2025 roku. W przypadku przedsiębiorców rozliczających PIT za pomocą skali podatkowej oraz z wykorzystaniem karty podatkowej, składka zdrowotna ma wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Ci przedsiębiorcy, którzy rozliczają się przez podatek liniowy, zapłacą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia dla dochodu wynoszącego do dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej limitu składka będzie powiększona o 4,9 proc.
ZOBACZ: Składka zdrowotna. Przemysław Wipler: Kosiniak i Hołownia mają pełne poparcie
Natomiast przedsiębiorcy, którzy rozliczają się ryczałtem podatku od przychodów ewidencjonowanych, składka wyniesie 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, ale dla przychodów nieprzekraczających czterokrotności średniej płacy. Powyżej limitu składka będzie powiększona o 3,5 proc. nadwyżki.
Czytaj więcej