Trzęsienie ziemi w Boeingu. Odchodzą szef i ważny dyrektor. Znamy powód

Biznes
Trzęsienie ziemi w Boeingu. Odchodzą szef i ważny dyrektor. Znamy powód
Wikimedia Commons/ Anna Zvereva
Boeing ostatnio zmaga się z problemami technicznymi swoich maszyn

Dave Calhoun kierujący lotniczym gigantem - Boeingiem - zapowiedział rezygnację ze stanowiska. To niejedyny manager żegnający się z firmą, która przeżywa wizerunkowy kryzys po serii niebezpiecznych awarii. Wobec producenta samolotów trwają dochodzenia, czy wypełnia on standardy bezpieczeństwa.

Szef Boeinga Dave Calhoun przekazał w poniedziałek, że odejdzie ze stanowiska z końcem tego roku. Jak dodał, jego decyzja ma związek z pogłębiającym się kryzysem wokół problemów technicznych z samolotami tej firmy.

 

- Oczy całego świata są zwrócone na nas i wiem, że przejdziemy przez ten moment jako lepsze przedsiębiorstwo - przekazał. Oprócz Calhouna z Boeinga odejdzie jeden z ważniejszych dyrektorów Stan Deal - podało BBC.

 

ZOBACZ: USA. Nie żyje John Barnett. Sygnalista Boeinga ujawniał nieprawidłowości w spółce

 

Calhoun objął posadę dyrektora generalnego firmy na początku 2020 roku po tym, jak jego poprzednik Dennis Muilenburg został zdymisjonowany po dwóch wypadkach z udziałem maszyn typu 737 Max. Wówczas obiecał wzmocnić "kulturę bezpieczeństwa" w Boeingu i odbudować do niego zaufanie.

Problemy Boeinga. Samoloty mają serię wypadków

W styczniu samolot Boeing 737 Max 9 linii Alaska Airlines, który leciał do Kalifornii, był zmuszony do lądowania krótko po starcie z lotniska w Portland. Podczas lotu w maszynie powstała wielka dziura, bo odpadła od niej część kadłuba wraz z oknem.

 

Na pokładzie doszło do gwałtownego spadku ciśnienia, a ponad setce pasażerów nakazano założyć maski tlenowe. Powietrzny statek powietrzny znajdował się wtedy na wysokości blisko pięciu tysięcy metrów. 

 

ZOBACZ: USA. Poważnej awarii boeinga nikt nie zauważył. W samolocie niemal 150 osób

 

Po tym incydencie Amerykańska Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu wszczęła postępowanie wobec Boeinga. Powstał też raport wykazujący, iż w samolocie nie było zamontowanych czterech istotnych śrub. 

 

Z kolei w marcu z Boeinga 737-800 linii United Airlines oderwał się podczas lotu fragment poszycia kadłuba. Zauważono to dopiero po bezpiecznym lądowaniu w Medford w stanie Oregon. W tym samym miesiącu Boeing 737 Max ześlizgnął się z pasa startowego na lotnisku w Houston.

Michał Blus / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie