Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu? "Osiem zarzutów wobec szefa NBP"

Polska Bartosz Treder / sgo / polsatnews.pl
Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu? "Osiem zarzutów wobec szefa NBP"
NBP
Grupa posłów ma formułować wobec prezesa NBP osiem zarzutów

Pojawiły się nowe informacje dotyczące postawienia szefa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu. Według treści wstępnego wniosku, rządzący stawiają Adamowi Glapińskiemu osiem zarzutów.

"We wniosku o Trybunał Stanu dla prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego jest osiem głównych zarzutów" - podało nieoficjalnie TVN24.

 

Pod wnioskiem o postawienie szefa NBP przed Trybunałem Stanu zbierane są podpisy. 

 

ZOBACZ: Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu. "Wniosek jest gotowy"

 

Wśród sformułowanych zarzutów miało pojawić się "inicjowanie i uczestnictwo w podejmowaniu decyzji" o skupie obligacji Skarbu Państwa przez co Adam Glapiński miał zapewniać "pośrednie finansowanie przez Narodowy Bank Polski deficytu budżetowego w łącznej kwocie co najmniej 144 miliardów złotych".

 

Prezesowi NBP ma zarzucać się również, że nie dopuszcza członków Rady Polityki Pieniężnej i części członków zarządu NBP do informacji.

Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu? Jest wniosek

W sformułowanym wniosku miał znaleźć się także zarzut, że w grudniu 2020 roku oraz w marcu 2022 roku Adam Glapiński podejmował interwencje walutowe bez należytego upoważnienia od Zarządu NBP", a "w latach 2021 i 2023 inicjował, akceptował i realizował działania sprzeczne z założeniami polityki pieniężnej" zapisanych w Konstytucji RP. 

 

ZOBACZ: Chcą Trybunału Stanu dla Adama Glapińskiego. Andrzej Duda apeluje o zachowanie "zdrowego rozsądku"

 

Posłowie zarzucają Adamowi Glapińskiemu "uchybienie obowiązku współdziałania z ministrem finansów przy opracowywaniu planów finansowych państwa". Tym samym szef resortu finansów miał zostać wprowadzony w błąd przy tworzeniu budżetu na 2024 rok. 

 

Przedmiotem wniosku ma również być sposób naliczania nagród kwartalnych, które wypłacał sobie prezes NBP. "Uchybił nakazowi apolityczności prezesa NBP oraz zakazowi prowadzenia działalności publicznej nie dającej się pogodzić z godnością jego urzędu, co stanowiło naruszenie art. 227 ust. 4 Konstytucji RP w ten sposób, że publicznie angażował się w agitację, także w ramach kampanii wyborczej, na rzecz partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość..." - czytamy we wniosku.  

Kłopoty prezesa NBP. Może stanąć przed Trybunałem Stanu

Wniosek w sprawie postawienia przed Trybunałem Stanu może złożyć w Sejmie prezydent lub co najmniej 115 posłów. Wniosek trafia do sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania.

 

ZOBACZ: Donald Tusk uderzył w PiS. Zapowiada "koniec porządków i przyspieszenie"

 

Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu m.in. Prezesa Narodowego Banku Polskiego Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie