Umowa UE z Ukrainą. Kluczowy problem nierozwiązany
Kwestia limitów na pszenicę w nowej umowie o wolnym handlu z Ukrainą mocno podzieliła unijnych przedstawicieli. Europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe wyraziła oficjalny sprzeciw, gdy okazało się, że w trakcie negocjacji w UE pominięto sprawę ustalenia limitów na ten rodzaj zboża. O zapis w sprawie pszenicy apeluje szereg rządów, z Polską i Francją na czele.
W nocy miało dojść do spotkania przedstawicieli Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego oraz Rady Europejskiej, czyli stolic pod przewodnictwem Belgów. Unijni urzędnicy mieli dojść do porozumienia w sprawie umowy o wolnym handlu z Ukrainą. Negocjacje jednak cały czas trwają. Sporna jest przede wszystkim kwestia limitów na pszenicę.
Umowa UE z Ukrainą. Problemem pszenica
Europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze (COPA-COGECA) domaga się, by uwzględnić w nowej umowie kwestię pszenicy. W tracie rozmów, do których miało dojść w nocy nie ustalono bowiem limitów na ten rodzaj zboża. O decyzję w sprawie apelowali parlamentarzyści i szereg rządów, z Polską i Francją na czele.
ZOBACZ: Protest rolników. Związkowcy alarmują: To nie jest porozumienie
KE przedstawiła wcześniej swoją propozycję przedłużenia umowy o wolnym handlu z Ukrainą, zakładając, że kilka produktów, takich jak drób, jaja czy cukier, będzie objęte limitami. Polska naciskała, żeby te regulacje dotyczyły także pszenicy. Na to pierwotnie zgodził się PE. Limity miały dotyczyć także owsa, kukurydzy, kasz i miodu.
Brak zgody w sprawie pszenicy
Ustalenia w sprawie pszenicy budzą duże emocje, gdyż jej eksport przynosi rolnikom największe zyski. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Rosja wyeksportowała 51 mln ton ten zboża, UE - 36 mln ton, a Ukraina - 16 mln ton. To właśnie spadek cen pszenicy jest jednym z powodów trwających w wielu krajach protestów rolników.
Polskę w sprawie ustalenia limitów na pszenicę i uwzględnienia w nich 2023, 2022, ale i 2021 roku - popiera Francja. Taki zapis w nowej umowie o wolnym handlu z Ukrainą jest w interesie polskich rolników.
W UE panuje powszechna zgoda, jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy, dla której głównym źródłem dochodów jest rolnictwo i metalurgia. Zyski z tych gałęzi gospodarki pozwalają finansować krajowi wojnę z Rosją.
Umowa o wolnym handlu z Kijowem wygasa do czerwca.
Czytaj więcej