Afera Pegasusa. Jarosław Kaczyński będzie przesłuchiwany przez komisję

Polska
Afera Pegasusa. Jarosław Kaczyński będzie przesłuchiwany przez komisję
PAP/Tomasz Gzell
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ma zostać przesłuchany przed komisja śledczą ws. Pegasusa

Jarosław Kaczyński ma dziś stawić się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Według członków komisji prezes PiS jest jedną z kluczowych osób, które mogą posiadać informacje na temat oprogramowania. - Obawiam się, że tam będzie wiele pytań, na które ja nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo moja orientacja w tej sprawie niewiele przekracza to, co jest w mediach - stwierdził prezes PiS.

Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego zaplanowano na godzinę 12:00. Transmisja w polsatnews.pl. Prezes PiS ma zostać zapytany przed komisją śledczą ds. Pegasusa m.in. o to, "czy podejmował decyzję na temat zakupu" programu. To pierwszy raz w karierze prezesa Prawa i Sprawiedliwości, gdy będzie zeznawał przed jakąkolwiek komisją śledczą.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński przed komisją śledczą ds. Pegasusa 

 

- Podczas ich rządów dokonano zakupu systemu Pegasus, który działał bez jakiejkolwiek podstawy. Wmawiano nam wszystkim, że decyzja sądu zamyka temat, otóż nie zamyka - mówiła po koniec lutego Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji. Zdaniem posłanki prezes PiS "politycznie ponosi odpowiedzialność za to, jak PiS sprawowało rządy".

 

Jej zdaniem "Jarosław Kaczyński był pierwszym politykiem w Polsce, który potwierdził zakup systemu Pegasus".

Pegasus. Jarosław Kaczyński stanie przed komisją śledczą

Tomasz Trela z Lewicy zapowiadał wcześniej, że Jarosław Kaczyński będzie jedną z pierwszych osób, które staną przed komisją śledczą ds. Pegasusa.

 

- Sam jestem bardzo ciekawy, jak będzie tłumaczył się z tego wszystkiego Jarosław Kaczyński. Nie może mówić, że niczego nie wie i nic nie pamięta, jeśli sam ostatnio powiedział, że co prawda nie wie, ale słyszał, że Mateusz Morawiecki nie był podsłuchiwany. To wie czy nie? Jeśli nie wie, to od kogo słyszał? - mówił wiceprzewodniczący komisji.

 

ZOBACZ: Igor Tuleya zgodził się na system Pegasus? Ewa Wrzosek wyjaśnia

 

Sam prezes PiS zapewnił, że stawi się na przesłuchaniu, ponieważ w jego ocenie, "ma obowiązek tam być". - Obawiam się, że tam będzie wiele pytań, na które nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo po prostu moja orientacja w tej sprawie (...) obawiam się, niewiele przekracza, a może w ogóle nie przekracza tego, co jest w tej chwili w mediach - przekonywał.

Komisja śledcza ds. Pegasusa

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

 

ZOBACZ: Wizyta w USA. Przydacz ocenił premiera. "Tusk czuje się nieswojo na czerwonych dywanach"


Wiceszefami komisji są Marcin Bosacki (KO), Paweł Śliz (Polska 2050-TD), Tomasz Trela (Lewica) i Przemysław Wipler (Konfederacja). Zasiadają w niej również Mariusz Gosek (PiS), Sebastian Łukaszewicz (PiS), Marcin Przydacz (PiS), Joanna Kluzik-Rostkowska (KO), Jacek Ozdoba (PiS) i Witold Zembaczyński (KO).

mak/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie