Trybunał Konstytucyjny. Sejm podjął decyzję

Polska

Posłowie podjęli w środę decyzję o przyjęciu uchwały dotyczącej usunięcia kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023. Decyzję podjęto po pierwszym czytaniu. Uchwała zakłada, że Julia Przyłębska nie jest osobą uprawnioną do sprawowania funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Widok z góry na salę posiedzeń Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie odbywa się debata. Widoczni są posłowie siedzący w ławach oraz przemawiający przy mównicy.
PAP/Radek Pietruszka
Sejm podjął decyzję w sprawie uchwały dot. TK

Za przyjęciem uchwały głosowało 240 posłów. Przeciw było 197. Nikt nie wstrzymał się od głosu. W głosowaniu wzięło udział 437 posłów. "W konsekwencji Sejm uznaje, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Liczne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są dotknięte wadą prawną" - głosi projekt. 

 

Uchwała zakłada także, że Julia Przyłębska nie jest osobą uprawnioną do sprawowania funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. "Sejm RP apeluje do sędziów TK o rezygnację, a tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian" - napisano w uchwale.

Sejm. Uchwała dot. Trybunału Konstytucyjnego

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie usunięcia kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 dotyczącego działalności Trybunału Konstytucyjnego.

 

- Gdy dziś myślimy o TK w Polsce, to myślimy o bezprawiu, politycznych nominacjach i sędziach dublerach. Dzisiaj w tych niebezpiecznych czasach próbuje wprowadzać w Polsce ruski ład. Polska w zamierzeniach tego pseudotrybunału miała być jak Rosja: miała nie respektować wyroków strasburskiego trybunału - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej.  

 

ZOBACZ: Oświadczenie Kaczyńskiego. Chodzi o Trybunał Konstytucyjny

 
- Skończyły się czasy przymykania oczu na to trybunalskie bezprawie. Trybunału Konstytucyjnego dziś nie ma - dodała. 

 

Z kolei Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy mówiła, że "ta uchwała nikogo nie będzie wywozić na taczkach". - Ta uchwała jest symbolicznym zapisem wszystkich łajdactw, które zostały dokonane w budynku przy al. Szucha - mówiła. Dodała, że wśród tych "łajdactw" znalazł się m.in. wybór tzw. sędziów dublerów. 

 

Przemysław Wipler uznał, że Konfederacja nie będzie "w tym uczestniczyć". - Uchwałami nie zmienia się rzeczywistości. Chcemy naprawić TK, chcemy zmienić konstytucję, zaproponujcie coś - nawoływał.

 

- Nawet gdyby 10 członków koalicji rządowej uzasadniałoby ten projekt, to nie stanie się on mniej bezprawny, mniej nielegalny, mniej niszczący porządek prawny - powiedział z kolei poseł PiS Krzysztof Szczucki. 

Spór o Trybunał Konstytucyjny

Historia kwestionowanych zmian w TK zaczęła się 8 października 2015 r., kiedy Sejm VII kadencji wybrał - przede wszystkim głosami ówczesnej koalicji PO-PSL - pięciu nowych sędziów: Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka, Andrzeja Jakubeckiego, Bronisława Sitka i Andrzeja Sokalę, którzy mieli być następcami trzech sędziów kończących kadencję 6 listopada i 2 sędziów, których kadencje kończyły się w grudniu, a więc już w czasie następnej kadencji parlamentarnej.

 

25 listopada tamtego roku Sejm nowej, VIII kadencji, przyjął zaproponowane przez PiS uchwały o stwierdzeniu braku mocy prawnej wyboru sędziów TK z 8 października. 2 grudnia Sejm wybrał zgłoszonych przez PiS: Julię Przyłębską, Piotra Pszczółkowskiego, Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego na sędziów TK. Trzech ostatnich było następcami sędziów, których kadencja wygasła w listopadzie. Tych sędziów zaprzysiągł prezydent Duda.

 

ZOBACZ: Maciej Berek wskazuje jak rząd chce ominąć Trybunał Konstytucyjny

 

3 grudnia 2015 r. TK uznał, że poprzedni Sejm VII kadencji wybrał dwóch sędziów TK w sposób niezgodny z konstytucją (w miejsce tych, których kadencja kończyła się w grudniu); wybór pozostałej trójki (w miejsce tych, których kadencja skończyła się w listopadzie) był z nią zgodny. TK uznał też wtedy, że prezydent ma obowiązek "niezwłocznego" odebrania ślubowania od każdego nowo wybranego sędziego.

 

Po ostatnich wyborach - w połowie listopada ub.r. - ówczesny przewodniczący klubu KO Borys Budka mówił, że trzeba stwierdzić nieważność wyboru trzech sędziów TK. W tym kontekście wskazywani są sędziowie Mariusz Muszyński oraz Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak wybrani później w miejsce zmarłych Henryka Ciocha i Lecha Morawskiego.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Anna Nicz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie