Nietypowa akcja wojsk USA. Pomoc dla Strefy Gazy zrzucona z nieba
Armia USA po raz pierwszy dokonała zrzutu pomocy humanitarnej w Strefie Gazy. Wspólnie z siłami powietrznymi Jordanii zrzuciły ponad 38 tys. posiłków w ramach pomocy humanitarnej dla mieszkańców. Metoda ta była w przeszłości używana do zrzutów humanitarnych do Afganistanu, Iraku, Haiti i innych miejsc.
W sobotę amerykańskie wojsko przeprowadziło pierwszy zrzut pomocy dla mieszkańców Strefy Gazy. Operacja została przeprowadzona z pomocą Sił Powietrznych Jordanii, podaje BBC. Dostarczone produkty zostały odpowiednio zabezpieczone. Wojsko wypuściło je z samolotów, a każda z palet miała przymocowany spadochron.
Pierwszy zrzut pomocy humanitarnej w Strefie Gazy z USA
W ramach pierwszej tury pomocy humanitarnej - zatwierdzonej przez Joe Bidena - do potrzebujących trafiło około 38 tys. posiłków. Do działań zostały wykorzystane trzy samoloty transportowe C-130. Administracja prezydenta USA zaznaczyła, że zrzuty będą miały charakter ciągły, a Izrael wyraził na nie zgodę.
ZOBACZ: USA. Złe wieści dla Joe Bidena. Najgorsze wyniki sondażowe od początku jego prezydentury
Samoloty C-130 sił powietrznych USA były w przeszłości używane do zrzutów humanitarnych do Afganistanu, Iraku, Haiti i innych miejsc. Paczki z żywnością zostały zabezpieczone na paletach za pomocą siatki, a następnie wypuszczone z tyłu samolotu na spadochronach.
Senator apeluje do Bidena. Chodzi o Strefę Gazy
Amerykański senator Jeff Merkley wezwał administrację Bidena do rozszerzenia dostaw pomocy do Gazy, by obejmowała dostawy drogą lądową i morską.
"Stany Zjednoczone rozpoczęły zrzuty - desperacko potrzebnej - pomocy humanitarnej do Gazy. Wielki krok naprzód. Teraz dodajmy dostawy lądowe z morza do brzegu, aby uzyskać wielkość proporcjonalną do trwającego tam kryzysu" – napisał Merkley, senator Partii Demokratycznej.
ZOBACZ: USA. Ciężarówka zawisła nad przepaścią. Spektakularna akcja służb
Jednocześnie polityk zwrócił uwagę na potrzebę stałej pomocy, która jest niezbędna w kraju ogarniętym wojną. "Nadal wzywam do masowego napływu potrzebnej pomocy – żywności, leków i innych zapasów – do Gazy, równolegle z moimi wezwaniami do zawieszenia broni" - napisał. "Możemy i musimy zrobić jedno i drugie" - dodał.
Merkley jest jednym z najzagorzalszych krytyków Kongresu USA i sposobu, w jaki Izrael prowadzi wojnę, wielokrotnie wzywał do zawieszenia broni i zwiększenia pomocy humanitarnej.
Czytaj więcej