Jedna sprawa dzieli koalicję. Włodzimierz Czarzasty: Mam swoje zdanie
Włodzimierz Czarzasty przyznał, że na każdym spotkaniu organizowanym przez Lewicę pada pytanie o terminację ciąży. - Przyjdzie taki czas, że będziemy tę ustawę głosować. Ktoś będzie przeciwko, ktoś będzie za. Ten, kto będzie przeciwko, tę ustawę zablokuje - mówił. Dodał, że nie ma pretensji do koalicjantów, "ale ma prawo mieć swoje zdanie". Zabrał głos także m.in. w sprawie protestu rolników.
Włodzimierz Czarzasty został zapytany o to, czy widział protesty w Brukseli. Zdaniem polityka "słusznie, że rolnicy są wściekli", a politycy, obiecujący, że problemy można rozwiązać jutro, "mówią nieprawdę". - Na szczęście po stronie naszego rządu nie ma takich polityków - stwierdził. - To jest nawarstwienie kilku spraw, kilku zaniechań. Przede wszystkim bardzo szybko wprowadzanej polityki związanej z ochroną środowiska (...). Sposób przekonywania i komunikowania się z ludźmi został źle przeprowadzony - mówił Czarzasty. Winą za taki stan rzeczy obarczył polityków.
Jednocześnie podkreślił, że nadal jest orędownikiem zmian na rzecz ekologii. - To są najważniejsze decyzje dla świata, dla planety. Widzimy co się dzieje z klimatem, widzimy co się dzieje na Grenlandii, w Afryce, w Polsce. Znamy tego przyczynę. Trzeba nad tym zapanować, a jeśli ktoś mówi "to się zdarzy samo", to moim zdaniem kłamie - tłumaczył.
ZOBACZ: Protest rolników w Warszawie. Możliwe utrudnienia 27 lutego
Współprzewodniczący Nowej Lewicy stwierdził, że nie wierzy w całkowite odejście od samochodów spalinowych do 2030 roku, ale "wie, że to trzeba zrobić". Jego zdaniem konieczne jest m.in. zapewnienie ludziom dostępu do tanich samochodów elektrycznych.
Włodzimierz Czarzasty o protestach rolników: Tutaj musi zadziałać rozum
Włodzimierz Czarzasty jako drugi powód strajków rolników podał problem transportów wjeżdżających do Unii Europejskiej z Ukrainy. Polityk podkreślił, że sprawa ta nie zostanie rozwiązana szybko, a musi być rozwiązana jeśli Ukraina ma w przyszłości wstąpić do Unii. - Tam jest tańsza produkcja wszystkich, lub znacznej części artykułów spożywczych, nawozy są wytwarzane taniej, więc koszty produkcji są niższe - mówił. - Może politycy popełnili błąd. Tych, którzy popełnili błąd, trzeba wskazać palcem i powiedzieć "tak nie róbcie", ale trzeba problem rozwiązać - stwierdził. - Od żadnych najazdów na Warszawę problem się nie rozwiąże - dodał.
ZOBACZ: Donald Tusk: Powiem to Viktorowi Orbanowi prosto w twarz
- Tutaj musi zadziałać rozum i wszystkie strony. Trzeba zasiadać do stołu z rolnikami, z Ukraińcami. Rządy muszą opracować mechanizmy - tłumaczył Włodzimierz Czarzasty.
WIDEO: Jedna sprawa dzieli koalicję. Włodzimierz Czarzasty: Mam swoje zdanie
Czarzasty o Morawieckim: Szkoda, że nie był taki mądry rok temu
Polityk przypomniał, że rząd Donalda Tuska ma w marcu zaplanowane spotkanie z rządem ukraińskim. - Rolnicy w tym konflikcie mają rację, ale embarga i żadnych zasad jutro w traktorze nie wprowadzimy (...). Są takie sytuacje w polityce, że nie ma łatwych rozwiązań - podkreślił. Czarzasty dodał, że "cała Unia Europejska ma problem", a "jutro ten problem nie zostanie rozwiązany".
Współprzewodniczący Lewicy odniósł się do słów Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że embargo na wszystkie produkty z Ukrainy powinno zostać wprowadzone natychmiast. - Szkoda, że pan Morawiecki nie był taki mądry rok temu i pół roku temu - stwierdził.
Czarzasty o aferze wizowej: Sąd zapakuje ich do "ciupy"
Włodzimierz Czarzasty został zapytany o komisję śledcza ds. afery wizowej. Jego zdaniem komisja "z pewnością" odkryje prawdę o nieprawidłowościach przy wydawaniu wiz.
ZOBACZ: "Jest pan tchórzem!". Poseł przerwał wypowiedź Piotra Wawrzyka
- Gdy śledczy dojdą do prawdy wtedy prokurator zapuka, sprawa pójdzie do sądu i sąd tych wszystkich cwaniaków, handlarzy, ludzi którzy byli, są i będą nieuczciwi, zapakuje do "ciupy", czyli tam, gdzie powinni być - stwierdził. - Nie wiem, czy pan Wawrzyk jest winny, czy nie - powiedział. Jego zdaniem wszyscy, którzy są winni, "powinni drżeć".
Czarzasty o sytuacji w koalicji rządzącej: Nie ma zagrożenia
W Sejmie znajdują się cztery projekty w tej sprawie - w piątek Trzecia Droga przedstawiła swój, w styczniu KO, a w listopadzie zeszłego roku Lewica złożyła dwa projekty. Ostatnie z ugrupowań uważa, że ich projekty już zbyt długo znajdują się "w sejmowej zamrażarce". Minister ds. równości Katarzyna Kotula poinformowała w piątek, że klub parlamentarny Lewicy złoży do marszałka wniosek o pilne procedowanie i głosowanie ustaw aborcyjnych. Szymon Hołownia z kolei stwierdził, że język, jakim posługuje się ugrupowanie Czarzastego, jest "zbyt konfrontacyjny".
- Szymon Hołownia, bliski mój przyjaciel, jest moim szefem. Pomagam mu we wszystkich sprawach. Władek Kosiniak-Kamysz - to samo. Donald Tusk jest premierem. Nie ma żadnego zagrożenia dla koalicji - zapewnił wiceprzewodniczący Nowej Lewicy.
Podkreślił jednak, że "każdy z podmiotów tworzących koalicję ma swój program, o który dba". Włodzimierz Czarzasty przyznał, że na każdym spotkaniu organizowanym przez Lewicę pada pytanie o aborcję i prawa kobiet.
ZOBACZ: Szymon Hołownia: Lewica podkopuje jedność koalicji
- Jedną z podstawowych rzeczy dla Lewicy są prawa kobiet. Ja nikogo nie obciążam, ja nazywam rzeczy po imieniu. Przyjdzie taki czas, że będziemy tą ustawę głosować. Ktoś będzie przeciwko, ktoś będzie za. Ten, kto będzie przeciwko, tą ustawę zablokuje - mówił Czarzasty. Dodał, że nie ma żadnych pretensji do koalicjantów. - Ale mam prawo mieć swoje zdanie. To nie są sprawy osobiste, ale to są - do cholery - prawa kobiet - podkreślił.
Czarzasty został również zapytany o słowa premiera Słowacji Roberta Fico, który stwierdził, że niektóre państwa NATO rozważają wysłanie swoich wojsk do Ukrainy. - Nie wyobrażam sobie, żeby Polska w sprawie Ukrainy zrobiła cokolwiek innego niż postanowi NATO - stwierdził. - Jesteśmy coraz silniejszym członkiem NATO, odnowiliśmy sojusz z Niemcami i Francją, wiele od nas zależy, ale NATO jest w tej sprawie najważniejsze - powiedział.
Wszystkie odcinki programu dostępne TUTAJ.
Czytaj więcej