Szczere wyznanie Radosława Sikorskiego w USA. Mówił o swoim synu

Świat
Szczere wyznanie Radosława Sikorskiego w USA. Mówił o swoim synu
Konrad Laskowski/MSZ
Radosław Sikorski zaskoczył słowami o swoim synu

- Większość z was zapewne nie wie, że mój syn jest amerykańskim żołnierzem - powiedział Radosław Sikorski na początku wystąpienia w siedzibie amerykańskiego think tanku Atlantic Council. Szef polskiego MSZ mówił o wojnie w Ukrainie oraz bezpieczeństwie na świecie. - Musimy dostarczyć Ukraińcom amunicję, której pilnie potrzebują - apelował.

- Jestem polskim ministrem spraw zagranicznych, moja żona (Anne Applebaum - red.), jak pewnie wiecie, jest Amerykanką. Większość z was zapewne nie wie, że nasz syn jest amerykańskim żołnierzem - powiedział Radosław Sikorski. 

 

- Moje serce i zobowiązania są z Polską, ale w moim interesie leży również dobrobyt Ameryki oraz to, by pozostała wierna swoim sojusznikom - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Donald Tusk: Powiem to Viktorowi Orbanowi prosto w twarz

 

Żona Radosława Sikorskiego, Anne Appelbaum, urodziła się w Waszyngtonie. Jest dziennikarką i publicystką, laureatką Nagrody Pulitzera w 2004 roku. W 2013 roku otrzymała polskie obywatelstwo. Para doczekała się dwóch synów - Aleksandra i Tadeusza. Do służby w armii USA niezbędne jest amerykańskie obywatelstwo. 

Sikorski o wsparciu Ukrainy: Pomagając innym, pomagasz sobie

Głównym tematem wystąpienia Radosława Sikorskiego w Atlantic Council była wojna w Ukrainie. 

 

- Czy tego chcemy, czy nie, decyzja Putina o rozpoczęciu największej wojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej już zmieniła bieg historii. Do nas należy decyzja, czy sami będziemy go kształtować, czy pozwolimy, by kształtowali go inni - w Moskwie, Teheranie czy Pekinie - mówił minister spraw zagranicznych. 

 

ZOBACZ: USA uderzają w Rosję. Joe Biden: Zwiększamy nacisk

 

Sikorski mówiąc o pomocy Ukrainie podkreślił, że amerykańskie wsparcie jest dowodem na to, że "pomagając innym, pomagasz sobie". 

 

Polityk wskazał trzy kroki, które "dzielą nas bezpiecznego i stabilnego świata". 

 

- Po pierwsze, musimy dostarczyć Ukraińcom amunicję, której pilnie potrzebują. Po drugie, musimy zainwestować w nasze bezpieczeństwo, aby stworzyć siłę odstraszania tak potężną, że przyćmi Putina i jego popleczników. Po trzecie, musimy pogłębić i poszerzyć nasze sojusze tak, aby z pozycji siły zapewnić trwały pokój - stwierdził. 

 

Przed przemówieniem Sikorski spotkał się w Waszyngtonie z doradcą prezydenta Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jakiem Sullivanem. 

Dawid Skrzypiński / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie