Zmiany na granicy z Ukrainą. Donald Tusk: Kwestia najbliższych godzin

Polska
Zmiany na granicy z Ukrainą. Donald Tusk: Kwestia najbliższych godzin
AP Photo
Przejście graniczne w Medyce

- Będziemy wprowadzali na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. To jest kwestia najbliższych godzin - poinformował premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Dodał, że zmiany oznaczają "innego typu reżim organizacyjny".

Szef polskiego rządu przekazał, że zadaniem Polski jest "zapewnienie pełnej przepustowości na granicy z Ukrainą jeśli chodzi o transporty wojskowe i pomoc humanitarną". Podkreślił, że rząd wywiązuje się z tego, a do tej pory "nie było perturbacji i kłopotów". 

Zmiany na granicy z Ukrainą. "Kwestia najbliższych godzin"

- Dla zapewniania 100 proc. gwarancji że pomoc wojskowa, sprzęt, amunicja, pomoc humanitarna i medyczna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską, będziemy wprowadzali na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. To jest kwestia najbliższych godzin - zapowiedział Tusk. 

 

ZOBACZ: Premier o spotkaniu z Zełenskim. "Wyraziłem się jasno"

 

- To będzie oznaczało także innego typu reżim organizacyjny na przejściach granicznych. (...) Będziemy wyciągali z tego praktyczne konsekwencje - oznajmił. Premier zaznaczył, że taka decyzja stanowi "zabezpieczenie się na przyszłość".

Premier o "proputinowskiej narracji". W tle protest rolników

Donald Tusk odniósł się również do antyukraińskich haseł, które pojawiają się przy okazji protestów rolników. 

 

- Nie zgodzę się nigdy na jedną rzecz: nie możemy pozwolić na to, by - wykorzystując protesty rolników przy granicy - aktywni byli ci, którzy jawnie i bezwstydnie wspierają Putina, służą propagandzie rosyjskiej i kompromitują państwo polskie, nas Polaków i protestujących - oświadczył premier.

 

ZOBACZ: Skandaliczny baner na proteście rolników. MSZ zabrało głos


Zdaniem premiera każdy, który wyraża proputinowską narrację i antyukraińskie hasła, dopuszcza się "zdrady stanu".

 

Dawid Skrzypiński / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie