Rosyjski nalot na Ukrainę. Jeden z pocisków leciał w stronę Polski

Polska
Rosyjski nalot na Ukrainę. Jeden z pocisków leciał w stronę Polski
Wikimedia Commons/CC BY-SA 2.0
Polska w reakcji na naloty w Ukrainie poderwała z baz myśliwce F-16

Zmasowany atak przeprowadziła Rosja na Ukrainę. Na terytorium całego kraju ogłoszono alarm powietrzny. Jeden z pocisków leciał w stronę granicy z Polską. Dowództwo Operacyjne poinformowało o zagrożeniu w komunikacie.

W środę rano miał miejsce kolejny atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Siły Powietrzne podały w mediach społecznościowych, że pociski wystrzelono m.in. w kierunku Kijowa oraz obwodu lwowskiego.

 

"Rakieta manewrująca w obwodzie lwowskim zbliża się do granicy z Polską" - przekazano po godz. 6:00. Kilka minut później w nowym komunikacie dodano, że pocisk - zanim dotarł do naszego kraju - zmienił kurs lotu i zmierzał w kierunku Lwowa.

 

Rosyjskie rakiety manewrujące poruszają się między obwodami: lwowskim, tarnopolskim i iwano-frankowskim. 

 

ZOBACZ: Ukraina. Wałerij Załużny ma stracić stanowisko. Kijów poinformował Biały Dom

 

"Wybuchy w mieście. Działa obrona powietrzna. Pozostańcie w schronach!" - zaapelował mer stolicy Witalij Kliczko.

 

Szef władz wojskowych obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował, że rakiety trafiły w cele w jednej z dzielnic Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy, uszkadzając obiekty infrastruktury. "W tej chwili nie ma poszkodowanych" - napisał w sieci.

Komunikat Dowództwa Operacyjnego. "Aktywowano polskie statki powietrzne"

Polskie Dowództwo Operacyjne również zamieściło komunikat na temat ataku. "Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy" - przekazano. 

 

ZOBACZ: Córka Róży Thun zwolniona z ministerstwa. "To Donald Tusk podejmuje decyzje"

 

"Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione" - dodano, informując, że Dowództwo na bieżąco monitoruje sytuację.

 

Przekazano także, że mieszkańcy południowo-wschodniej części Polski mogą usłyszeć hałasy związane z aktywowaniem polskich i sojuszniczych statków powietrznych.

Karolina Gawot / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie