Ceny energii. Minister Paulina Hennig-Kloska zapowiada nowe przepisy

Biznes
Ceny energii. Minister Paulina Hennig-Kloska zapowiada nowe przepisy
Polsat News
Minister klimatu i środowiska Polski

- Jeżeli ktoś zapowiada burdy w Sejmie, to powinien być z tego Sejmu wyeliminowany. Nawet jeśli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wdarliby się jakimś cudem na salę plenarną, to przypomnę, że ich karty i tak nie działają, bo nie są już posłami - mówiła w "Graffiti" Paulina Hennig-Kloska. Minister klimatu i środowiska oznajmiła, że resort pracuje nad przepisami dot. cen energii na drugą połowę roku.

Minister klimatu i posłanka Polski 2050 odniosła się do zapowiedzi Mariusza Kamińskiego o pojawieniu się w środę na posiedzeniu Sejmu w charakterze posła, pomimo wygaśnięcia mandatu. 

 

- Sejm nie powinien być miejscem politycznej awantury, ale stanowienia prawa. Byli posłowie powinni przestrzegać prawa i postanowień marszałka Sejmu - stwierdziła Paulina Hennig-Kloska - Żadna władza nie trwa wiecznie, dobrze, że politycy PiS również już o tym wiedzą, bo jestem przekonana, że że jeszcze przed wyborami sądzili inaczej i czuli się bezkarnie, próbując stworzyć układ, który im tę bezkarność zapewni - przekonywała przedstawicielka Polski 2050.

 

Jak dodała, wierzy w umiejętności straży marszałkowskiej pilnującej porządku na obradach izby niższej. - Jeżeli ktoś zapowiada burdy w Sejmie, to powinien być z tego Sejmu wyeliminowany. Natomiast nawet jeśli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wdarliby się jakimś cudem na salę plenarną, to przypomnę, że ich karty i tak nie działają, bo nie są już posłami. Awanturę w tej sprawie oczywiście mogą robić - oznajmiła minister. 

Minister klimatu: Więcej środków na przechodzenie na czystą i tańszą energię

Hennig-Kloska krytycznie skomentowała również trzy projekty uchwał autorstwa posłów PiS, które wpłynęły do Sejmu we wtorek wieczorem. Politycy opozycji domagają się najszybszego podania projektów do programu obrad. - Czasy, w których Sejm pracował tak, że o godz. 24 ktoś składał projekt uchwały a rano były procedowane, się skończyły. Dzisiaj stanowimy prawo dobrze przygotowane, skonsultowane ze środowiskami prawniczymi i takie, z którymi posłowie mają szanse sie zapoznać - mówiła minister, dodając, że na zapoznanie się z treścią projektów posłowie powinni mieć co najmniej siedem dni. 

 

ZOBACZ: Mariusz Kamiński przyjdzie do Sejmu. Złożył jasną zapowiedź

 

Prowadzący zapytał minister klimatu i środowiska o plany dotyczące cen energii na drugą połowę roku. W grudniu rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował o przedłużeniu "zamrożenia" cen maksymalnych energii elektrycznej do końca czerwca 2024.

 

- W ciągu dwóch-trzech tygodni powstaną w naszym resorcie przepisy dotyczące cen energii na drugą połowę roku. Chcemy się skupić na pomocy osobom dotkniętych ubóstwem energetycznym, o gorszym statusie finansowym, będzie kryterium dochodowe, jego wysokość dopiero ustalimy - zapewniła minister. - Naszym celem jest przeznaczenie większej części pomocy na rozwiązanie problemu, a nie gaszenie skutków, a więc przechodzenie na czystą i tańszą energię - dodała Henning-Kloska.

 

ZOBACZ: Ceny energii. Minister klimatu zapowiada nowe przepisy

Hennig-Kloska o programie jądrowym: Rząd PiS zawiesił prace na kilka lat

We wtorek były premier Mateusz Morawiecki apelował do rządu o przedłużenie zamrożenia cen energii. - Jeśli pan premier Morawiecki tak próbuje wychodzić przed szereg, to szkoda, że nie zabezpieczył pieniędzy w budżecie na rozwiązanie tego problemu - skwitowała minister. 

 

- Zaległe dotacje, które skumulowały się na przełomie roku zostały wypłacone. Program działa płynnie, dostaliśmy kolejną pulę z KPO, uruchamiamy dodatkowe prefinansowanie i wdrażamy kolejną pulę środków, która zabezpieczy następne miesiące - mówiła Hennig-Kloska o programie "Czyste Powietrze", zaznaczając, że "przez dyletanctwo poprzedników te programy nie zostały wprowadzone na czas". 

 

ZOBACZ: Witold Literacki nowym p.o. prezesa zarządu Orlenu

 

Minister przedstawiła również plany resortu w zakresie prac nad elektrowniami atomowymi. - Szkoda, że nie jedziemy według harmonogramu z 2015 roku. Rząd zawiesił na kilka lat prace nad programem jądrowym i to doprowadziło do tego, że dziś ta inwestycja będzie realizowana z opóźnieniem - stwierdziła posłanka Polski 2050. - Na ten rok przewidziana jest aktualizacja programu jądrowego, określimy, czy harmonogram przygotowany przez rząd PiS jest realny - tłumaczyła minister, dodając, że na razie "spółka pracuje płynnie i nie dzieje się nic, co wpłynęłoby na spowolnienie prac".

 

ZOBACZ: Warszawa. Zuchwała kradzież w Ministerstwie Klimatu. Policja zatrzymała sprawców

 

Minister zapowiedziała też, że Polska 2050 zadba o realizowanie swojego wyborczego postulatu "Spółki Skarbu Państwa do remontu", by zadbać o kompetencje wysokich urzędników. - W moim resorcie większość stanowisk jest objęta konkursem - mówiła minister, przywołując m.in. przykład konkursu na członków zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i przyszłe konkursy na stanowisko Głównego Inspektora Ochrony Środowiska i szefa Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. 

 

Poprzednie odcinki "Graffiti" znajdziesz TUTAJ.

Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie