Katastrofa samolotu Ił-76. ISW: Rosja chce zdestabilizować sytuację na Ukrainie

Świat
Katastrofa samolotu Ił-76. ISW: Rosja chce zdestabilizować sytuację na Ukrainie
Wikipedia Commons/Artem Katranzhi

Rosja używa katastrofy samolotu Ił-76 do destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Ukrainie i podważania woli Zachodu do udzielania pomocy napadniętemu państwu - wskazali analitycy Instytutu Studiów nad Wojną. - Retoryka dotycząca jeńców wojennych wywołuje emocjonalne reakcje – podkreślili. Tymczasem prezydent Zełenski odwołał swoje podróże po kraju i spotkania do czasu wyjaśnienia katastrofy.

Analitycy ISW swoje ustalenia opierają na wypowiedziach rosyjskich polityków, którzy po zestrzeleniu samolotu wielokrotnie zabierali głos w tej sprawie.

 

ZOBACZ: Ukraiński wywiad wydał oświadczenie ws. wypadku z Ił-76. "Celowe działanie Rosji"

 

"Przewodniczący Komisji Obrony rosyjskiej Dumy Państwowej Andriej Kartapołow stwierdził, że Ukraina celowo zestrzeliła Ił-76 wiedząc, że znajdowali się w nim ukraińscy jeńcy wojenni i wezwał do bezterminowego wstrzymania wymiany jeńców wojennych. Wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew oskarżył ukraińskie 'wewnętrzne walki polityczne' o przyczynienie się do katastrofy" - wskazali analitycy ISW.

ISW: Wymiana jeńców wywołuje emocjonalne reakcje

Dodatkowo rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, wezwał do zwołania pilnego spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie katastrofy i oskarżył Ukrainę o terroryzm.

 

Rosyjskie oskarżenia rozbudzenie niezadowolenia w Ukrainie i nieufności wobec ukraińskiego rządu.

 

"Wymiana jeńców wojennych jest drażliwą kwestią zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie, a retoryczne przywoływanie jeńców wojennych w przewidywalny sposób wywołuje emocjonalne reakcje" - napisano w raporcie instytutu. Rosjanie bezpodstawnie twierdzą też, że samolot został zestrzelony przez systemy rakietowe przekazane z Zachodu.

 

W środę rano doszło do rozbicia wojskowego samolotu transportowego IŁ-76 w pobliżu Biełgorodu. Według Rosjan na pokładzie znajdowało się 65 ukraińskich jeńców, którzy mieli zostać wymienieni na rosyjskich wojskowych. Ukraińskie źródła podawały natomiast, że samolot transportował wyrzutnie S-300 i ostrzegały przed wrogą dezinformacją.

"Rosjanie igrają z życiem ukraińskich więźniów"

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) stwierdził, że katastrofa samolotu mogła stanowić prowokację. Wskazywano również, że Rosjanie nie przekazali informacji o konieczności zapewnieni bezpieczeństwa samolotu. W środę wieczorem do międzynarodowego śledztwa w tej sprawie wezwał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

 

- Rosjanie igrają z życiem ukraińskich więźniów, z uczuciami ich krewnych i emocjami naszego społeczeństwa - wskazał ukraiński przywódca.

 

W czwartek rano portal RBK Ukraina poinformował, że prezydent Zełenski odwołał swoje podróże po kraju, aż do wyjaśnienia okoliczności katastrofy samolotu. 25 stycznia Wołodymyr Zełenski kończy 46 lat, ale wszystkie spotkania związane z jego urodzinami również odwołano.

polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie