Duchowny ukradł fortunę od wiernych. Absurdalne tłumaczenie

Świat
Duchowny ukradł fortunę od wiernych. Absurdalne tłumaczenie
YouTube/INDXcoin
Eli Regaldo musiał tłumaczyć się przed wiernymi

Pastor Eli Ragaldo wraz ze swoją żoną zostali oskarżeni o kradzież ponad miliona dolarów ze swojej chrześcijańskiej wspólnoty. Duchowny wmawiał wiernym, że do stworzenia kryptowaluty i zainwestowania w nią zachęca siła wyższa. Również ona miała nakłonić pastora do wypłaty części zgromadzonych środków na... przebudowę domu.

Eli Ragaldo zarządzający wspólnotą chrześcijańską w Denver w amerykańskim stanie Kolorado znalazł wygodną wymówkę do popełniania kolejnych oszustw. Po stworzeniu wraz z żoną kryptowaluty "INDXcoin" przekonał wiernych, że do inwestowania w nią zachęca siła wyższa. W rzeczywistości jednak była ona bezwartościowa. Jak wskazuje "The Guardian" małżeństwo korzystało z pieniędzy inwestorów, by prowadzić "wystawny tryb życia".

 

- Zarzuty są takie, że zagarnęliśmy 1,3 miliona dolarów, Chciałem jedynie przyznać, że zarzuty są prawdziwe - przekazał Ragaldo w nagraniu wideo opublikowanym na oficjalnej stronie kryptowaluty.

 

ZOBACZ: Rosja. Prawosławny duchowny: Putin jest bardzo samotny, nie ma z kim porozmawiać

Zdefraudował ponad milion dolarów. Absurdalne tłumaczenie

Pastor w swoim wyznaniu stwierdził, że kilkaset tysięcy dolarów z przywłaszczonej kwoty zostało przeznaczone na przebudowę domu, którą miał "zlecić Pan". Jednocześnie duchowny stwierdził, że wraz z żoną nadal wierzy, że Bóg jeszcze "dokona cudu w sektorze finansowym".

 

Z ustaleń śledczych zajmujących się sprawą wynika, że resztę przywłaszczonej kwoty małżeństwo przeznaczyło m.in. na biżuterię inne luksusowe zakupy. Blisko 300 tys. dolarów miało zostać przeznaczone na działalność wirtualnego kościoła Victorious Grace.

Małżeństwo pod lupą komisarza. Sprzedawali wiernym kryptowaluty

Według stanowego komisarza ds. papierów wartościowych w kryptowalutę małżeństwa od czerwca 2022 r. do kwietnia 2023 r. zainwestowało ponad 300 osób na łączną kwotę 3,2 miliona dolarów. Wyjaśniono, że para nie miała żadnego doświadczenia w internetowych inwestycjach, a sam INDXcoin został opisany przez zewnętrznego audytora jako "niepewna inwestycja, pełna poważnych błędów technicznych". Pomimo raportu państwo Ragaldo promowali kryptowalutę jako inwestycję o niskim ryzyku i wysokim zysku.

 

ZOBACZ: Duchowny usprawiedliwiał rosyjską agresję. Kijowski sąd podjął decyzję

 

"Twierdzimy, że pan Regalado wykorzystał zaufanie i wiarę własnej społeczności chrześcijańskiej i że sprzedawał im dziwaczne obietnice bogactwa, sprzedając im zasadniczo bezwartościowe kryptowaluty" – przekazał cytowany w komunikacie komisarz Tung Chan.

 

"Nowe monety i nowe wymiany są łatwe do stworzenia za pomocą otwartego kodu źródłowego. Chcemy przypomnieć konsumentom, aby byli bardzo sceptyczni" - podsumował.

Paweł Basiak / The Guardian / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie