Maria Ejchart w programie "Graffiti": "Wolność Wąsika i Kamińskiego zależy wyłącznie od prezydenta"

Polska
Maria Ejchart w programie "Graffiti": "Wolność Wąsika i Kamińskiego zależy wyłącznie od prezydenta"
Polsat News
Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart

Opinia prokuratora Generalnego ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika trafi do prezydenta w najbliższym czasie - powiedziała w programie "Graffiti" wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart. - To może się wydarzyć dzisiaj, najdalej jutro - dodała.

Polityk została zapytana, kiedy dokumenty z opinią w sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego zostaną przekazane prezydentowi przez ministra sprawiedliwości. 

ZOBACZ: Barbara Nowacka w programie "Graffiti" o podwyżkach dla nauczycieli: To pierwszy krok

 

- Myślę, że w najbliższym czasie. Nawet dzisiaj, najdalej jutro może się to zdarzyć - powiedziała w programie "Graffiti" wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart. 

 

- Proszę wziąć pod uwagę, że opinia prokuratora Generalnego wymaga znajomości akt. Te akta są bardzo obszerne. To są również akta tajne. Samo uzasadnianie ma kilkadziesiąt stron. Przygotowanie takiej opinii zajmuje czas. Na pewno nie jest tak, że pan profesor Adam Bodnar przetrzymuje dokumenty - wskazała Przyznała, że nie wie co w opinii umieści Adma Bodnar. 

 

"Nie było 'tąpnięcia' w  stanie zdrowia M. Kamińskiego"

Wiceminister powiedziała, że jej zdaniem Wąsik i Kamiński nie powinni czekać na zakończenie procedury ułaskawieniowej na wolności. 

 
- Wolność panów Wąsika i kamińskiego są wyłącznie w rękach pana prezydenta. Uważam, że nie ma przesłanek, aby Prokurator Generalny zastosował przerwę w odbywaniu kary. Ona powinna być stosowana, kiedy istnieją szczególne względy. Może być nimi stan zdrowia, ale przede wszystkim, kiedy zostało niewiele do końca kary. Dzisiaj jest 14 dzień, gdyby ot było dwa tygodnie do końca kary, bylibyśmy w innej sytuacji - oceniła.  Podkreśliła, że stan zdrowia polityków, którzy podjęli protest głodowy jest pod ścisła kontrolą lekarzy więziennych, a ich stan jest stabilny.

 

ZOBACZ: Mariusz Kamiński trafił do szpitala w Radomiu

 

- Wczorajszy wyjazd pana Kamińskiego do szpitala w Radomiu był podyktowany koniecznością przeprowadzenia badań, których nie dało się przeprowadzić w więzieniu. Nie było "tąpnięcia" jego stanu zdrowia, nie było zagrożenia życia - powiedziała Maria Ejchart. Dodała, że na razie politycy nie są przymusowo dokarmiani, mimo że sąd wyraził na to zgodę. Kamiński i Wąsik zaczną być dokarmiani bo bezpośredniej opinii lekarza. 

 

WIDEO: Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart w programie "Graffiti"

Czy minister Sienkiewicz łamie prawo? To przedwczesna sugestia

Prowadzący "Graffiti" Marcin Fijołek zapytał, czy kolejne decyzje referendarzy sądowych ws. mediów publicznych to dowód, że minister Sienkiewicz łamie prawo

 

ZOBACZ: Minister Bartłomiej Sienkiewicz o decyzji sądu. "Nic się nie zmienia"

 

- To przedwczesna sugestia. Referendarz nie jest sędzią, nie jest sądem, jest urzędnikiem sądowym. Wydaje formalne decyzje administracyjne. Kontroluje to, czy wpis jest ze względów formalnych właściwy. Dopiero sąd pozwoli ocenić sprawę, dlatego poczekajmy, aż sąd oceni sprawę - powiedziała w programie “Graffiti” wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart. Polityk podkreśliła, że wiążąca jest dopiero decyzja sądu.

 

- Mam pełne zaufanie do ministra Sienkiewicza. Droga, która przyjął to nie spontaniczne decyzje, ale została poparta wieloma opiniami profesorów prawa i była wielokrotnie konsultowana. Ufam, że to jest dobry kierunek - powiedziała wiceminister sprawiedliwości.

M. Ejchart: Sytuacja z mediami publicznymi potrwa dłuższy czas

Maria Ejchart podkreśliła, że w decyzjach ministra chodzi o restrukturyzację mediów publicznych. Wskazała, że stan likwidacji potrwa dłuższy czas. 

 

- To jest długa droga, bo sytuacja prawna jest skomplikowana - wskazała.

 

Wiceminister podkreśliła, że jest przekonana, że jej resort podejmuje decyzje zgodne z prawem. 

 

- Jestem przekonana, że nasze działania są w stu procentach zgodne z prawem i nikt z nas nie podjąłby innych decyzji. Nie jesteśmy w ministerstwie sprawiedliwości po to, żeby budować się politycznie. Jesteśmy po to aby instytucje prawne odpowiadały swojej funkcji konstytucyjnej albo ustawowej - powiedziała Maria Ejchart.

 

Poprzednie odcinki można obejrzeć TUTAJ

Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie