"Gang nastolatków" w galerii handlowej w Poznaniu? Dyrekcja centrum reaguje
Grupy agresywnych nastolatków mają gromadzić się w poznańskiej galerii handlowej i zagrażać bezpieczeństwu klientów. Na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa zaroiło się od zgłoszeń. W sieci pojawiają się relacje osób, które natknęły się na "gang nastolatków". W związku z tą sytuacją policja zwiększyła liczbę patroli, a dyrekcja centrum zatrudniła więcej pracowników ochrony.
Galeria Handlowa Posnania w stolicy Wielkopolski od kilku dni kojarzy się z agresją i niebezpieczeństwem. W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się zgłoszenia napaści i ataków na klientów centrum handlowego, dokonywanych przez grupy nastolatków. Gangi mają być odpowiedzialne również za rozboje, kradzież alkoholu i artykułów spożywczych ze sklepów.
Agresja w centrum handlowym. "Bałam się"
Grupy dzieci i młodzieży w Poznaniu nagabują klientów i personel centrum handlowego Posnania. Według relacji internautów, agresywna młodzież ma spożywać alkohol i zażywać narkotyki w toaletach wewnątrz galerii, a ochroniarze mają pozostawać biernymi obserwatorami wydarzeń. Wielu klientów było zmuszonych uciekać z galerii w obawie przed niepokojącymi zdarzeniami.
ZOBACZ: Gdańsk. W pożarze domu zginęły dzieci. Nowe ustalenia prokuratury
- Byłam z koleżanką w galerii. Ona poszła do innego wyjścia niż ja. Po wyjściu głównymi drzwiami, pięciu młodych chłopaków podeszło do mnie, zaczynając krzyczeć. W ich rękach widziałam paralizator i pałkę teleskopową. Zaczęłam uciekać, bałam się - relacjonowała w rozmowie z Polsat News jedna z ofiar napadu pod galerią handlową.
W związku z wydarzeniami, Krajowa Mapa Zgłoszeń Bezpieczeństwa zaroiła się od niepokojących informacji z centrum handlowego Posnania. Bardzo wiele zgłoszeń w tych sprawach skierowane zostały również na policje. Po nagłośnieniu sprawy w internecie, policja wysłała w ten rejon więcej patroli. W ciągu ostatniego tygodnia służby miały otrzymać ok. 40 doniesień dotyczących przemocy i wandalizmu w okolicy galerii handlowej.
Klienci galerii handlowej terroryzowani przez młodzież. Jest reakcja władz
Władze centrum handlowego Posnania poinformowały we wtorek, że galeria "była, jest i będzie miejscem otwartym dla wszystkich", a komfort odwiedzających ma być dla dyrekcji najważniejszy.
ZOBACZ: Elon Musk przemawiał w Krakowie: Najważniejsza jest walka z indoktrynacją
"Podkreślamy, że od początku bieżącego roku policja odnotowała w Posnanii pięć przypadków zdarzeń wymagających interwencji policji, przy czym dwa z nich nie znalazły potwierdzenia po przybyciu funkcjonariuszy. Fakt ten został potwierdzony oficjalnym komunikatem sierżanta sztabowego Łukasza Paterskiego." - napisano w oświadczeniu.
Według informacji przekazanych przez dyrekcję, ochrona obiektu odnotowuje w dokumentacji wszystkie przypadki reakcji na głośne zachowanie, śmiecenie czy nieobyczajne słownictwo różnych klientów. "Żadnego z tych przypadków nie ignorujemy i ignorować nie będziemy" - dodano.
ZOBACZ: Wronów. Mężczyzna klęczał na śniegu. Żaden kierowca nie chciał mu pomóc
"Naszym celem jest zmniejszać emocje przy jednoczesnej pełnej woli rozwiązania problemu. Zwiększyliśmy liczbę pracowników agencji ochrony współpracujemy ściśle z poznańską policją, która zadeklarowała zwiększenie ilości patroli w okolicach obiektu" - oświadczyło w mediach społecznościowych centrum handlowe Posnania.
Dyrekcja zapowiedziała również współpracę galerii z instytucjami edukacyjnymi w zakresie konsekwencji przemocy słownej i hejtu oraz organizacjami działającymi aktywnie z młodzieżą. "Zwracamy się z prośbą o niezwłoczne zgłaszanie niepokojących zdarzeń do personelu Posnanii, który współpracuje z policją lub, zgodnie z komunikatem sierżanta sztabowego. Łukasza Paterskiego, bezpośrednio na policję dzwoniąc pod numer alarmowy 112" - dodano.
Czytaj więcej