Jarosław Szymczyk napisał list do Adama Bodnara. Dotyczy Mariusza Kamińskiego
Były szef policji Jarosław Szymczyk napisał list do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Prosi o zwolnienie Mariusza Kamińskiego z odbywania kary więzienia, powołując się przy tym na "wielką troskę o drugiego człowieka". Wychwala ponadto byłego ministra i zwraca uwagę na jego "ogromne wsparcie", jakiego udzielał mundurowym. Nie wspomniał jednak o drugim uwięzionym polityku - Macieju Wąsiku.
Gen. Jarosław Szymczyk w liście do Adama Bodnara przypomniał o "współpracy pomiędzy urzędami Rzecznika Praw Obywatelskich i Komendanta Głównego Policji". Bodnar w latach 2015-2021 był właśnie RPO.
"Piszę do pana z nadzieją na pana refleksję, zwłaszcza w kontekście słów, które w tamtych latach tak często słyszałem z pana ust i czytałem w kierowanej do mnie korespondencji. Słów wyrażających zawsze wielką troskę o drugiego człowieka" - czytamy w liście opublikowanym na profilu "Komitet Obrony Więźniów Politycznych" na platformie X.
ZOBACZ: Żony Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego apelują do Adama Bodnara. "Nie widzimy żadnych efektów"
Szymczyk podkreślił, że teraz to on zwraca się do ministra sprawiedliwości "w trosce o człowieka, który znajduje się - jak wynika z doniesień medialnych - w bardzo trudnej sytuacji, stanowiącej dla niego bardzo realne zagrożenie zdrowia, a nawet życia".
Gen. Szymczyk chce uwolnienia Kamińskiego. "Udzielał wsparcia funkcjonariuszom"
Wspominając współpracę z Mariuszem Kamińskim, były komendant główny policji przypomniał o działaniach, jakie podejmował były szef CBA. "Z ogromnym zaangażowaniem, poświęceniem i oddaniem służył Polsce i Polakom" - ocenił, dodając, że to dzięki Kamińskiemu i jego działaniom policja została zmodernizowana.
"Mógłbym mnożyć bez końca przykłady ogromnego wsparcia, jakiego udzielał pan minister funkcjonariuszom i w wymiarze ogólnym, ale również indywidualnym, wspierając tych z moich ludzi, którzy znaleźli się w ciężkich życiowo sytuacjach. Wszystkie te działania z całą pewnością miały wpływ na rekordowo wysokie poczucie bezpieczeństwa wśród naszych rodaków" - stwierdził Szymczyk.
Na końcu listu, w którym nie wspomniał o drugim, przebywającym w więzieniu polityku - Macieju Wąsiku - ponownie zwrócił się do Adama Bodnara.
"Bardzo proszę pana ministra jedynie o to, aby mając na względzie niekwestionowaną wzorową służbę na rzecz Polski pana ministra Mariusza Kamińskiego, patrząc przez pryzmat decyzji o ułaskawieniu go przez pana prezydenta RP, ale przede wszystkim przez pryzmat jego zdrowia, zechciał pan ponownie rozważyć możliwość zwolnienia pana ministra Kamińskiego z odbywania kary z zakładzie karnym do czasu ostatecznych rozstrzygnięć w tej sprawie" - zakończył.
Czytaj więcej