Niemcy. Zamieszki podczas demonstracji w Berlinie. 20 policjantów rannych

Świat
Niemcy. Zamieszki podczas demonstracji w Berlinie. 20 policjantów rannych
Reuters

Prawie trzy tysiące osób przeszło w niedzielę ulicami Berlina w zorganizowanej przez Lewicę demonstracji w rocznicę zamordowania przywódców komunistycznych Karla Liebknechta i Róży Luksemburg. Niemieckie media poinformowały, że w trakcie doszło do zamieszek. W ich wyniku rannych zostało 20 policjantów.

W obchodach zarejestrowanych na pięć tys. uczestników, wzięło udział ok. trzy tys. osób. 

 

Demonstracja, zorganizowana przez partię Lewica, miała na celu uczczenie 105. rocznicy zamordowania Karla Liebknechta i Róży Luksemburg.

 

ZOBACZ: Niemcy przedłużają kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Kolejki na przejściach

 

Komunistyczni przywódcy w styczniu 1919 roku zostali uprowadzeni przez przeciwników politycznych, a następnie przesłuchani i zamordowani. 

Starcia z policją

Uczestnicy demonstracji, w tym liderzy Lewicy - Janine Wissler i Martin Schirdewan, złożyli czerwone goździki i wieńce przed pomnikiem na Cmentarzu Centralnym w Berlinie-Friedrichsfelde.

 

W pewnym momencie do lewicowych demonstrantów dołączyli zwolennicy ugrupowań propalestyńskich.

 

W trakcie przemarszu demonstrantów ulicami niemieckiej stolicy doszło do zamieszek.

 

ZOBACZ: Niemcy. Berlińska policja apeluje do obywateli. "Nie atakujcie nas"

 

Według niemieckich mediów w ich wyniku rannych zostało 20 policjantów. Zatrzymano 15 uczestników demonstracji.

 

"Funkcjonariusze zostali zaatakowani przez demonstrantów. Szczegóły są jeszcze nieznane. Wiadomo, że do demonstrantów dołączyli także zwolennicy ugrupowań propalestyńskich" - podał portal dziennika "Welt".

dk / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie