Włochy. Wpis nauczycielki na temat uczniów wywołał skandal. "Tych uczniów bym podpaliła"

Świat
Włochy. Wpis nauczycielki na temat uczniów wywołał skandal. "Tych uczniów bym podpaliła"
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay
Wpis nauczycielki z liceum w Aoście wywołał skandal

Nauczycielka z liceum w Aoście opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym wyraziła nadzieję, że uczniowie zachorują oraz nazwała ich "kretynami". Stwierdziła również, że jest to typ uczniów, których by "chętnie podpaliła".

"Jest taki typ uczniów, których podpaliłabym jak Joannę D'arc" - tak rozpoczął się wpis włoskiej nauczycielki na Facebooku, w którym opisała swoje przeżycia podczas pracy w szkole. 

 

ZOBACZ: Osiek: Uczennica zaatakowała nauczycielkę żelazkiem. Kobieta trafiła do szpitala

 

Według niej uczniowie "nie potrafią zaakceptować najbardziej podstawowych zasad postępowania, bo nie zostali ich nauczeni przez rodzinę". "Nie mogą obejrzeć filmu ostatniego dnia szkoły, ponieważ nie mają innego sposobu, aby zaznaczyć swoją obecność, jak tylko krzykiem" - żaliła się. 

 

"Biorąc pod uwagę, że w tej szkole nigdy nie kazano mi włączyć grzejników, klasa, w której w tym sezonie wszystkie cztery okna są otwarte przez 50 minut, Mam nadzieję, że spędzą początek 2024 roku z piorunującym odoskrzelowym zapaleniem płuc" - napisała kobieta. Jak dodała, jej klasa nie składa się z uczniów, ale z "kretynów". 

Obraźliwy wpis dotarł do uczniów

Wpis został opublikowany 22 grudnia, ostatniego dnia zajęć przed świętami Bożego Narodzenia. Po trzech tygodniach sprawa wyszła na jaw, ponieważ wpis przeczytał jeden z uczniów, który poczuł się nim urażony i postanowił go nagłośnić. W końcu zrzut ekranu z postem trafił na biurko regionalnej kuratorki oświaty Mariny Fey. 

 

ZOBACZ: USA. Rodzice zażądali zwolnienia nauczycielki za "pornografię". Pokazała uczniom posąg Dawida

 

Urzędniczka przekazała go dyrektorowi szkoły, Giovanniemu Peduto ze wskazaniem na wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec nauczycielki. Co więcej, Fey skontaktowała się z nią, prosząc o usunięcie obraźliwego tekstu i opublikowanie przeprosin. Wpis zniknął już z Internetu. 

 

- Przewidziane procedury zostały uruchomione. Jest wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Będzie kilka kroków do wykonania, a następnie zostanie podjęta decyzja - powiedział dyrektor placówki cytowany przez portal Rainews.it.

Dyrektor placówki: Ten post nie powinien powstać

Jak zaznaczył, "decyzja w tej sprawie nie będzie natychmiastowa". - Może to zależeć ode mnie lub władz regionu Valle d'Aosta, ponieważ w zależności rangi tej sprawy, decyzję może też podjąć regionalny urząd ds. postępowań dyscyplinarnych. Zatem proces z pewnością zajmie dużo czasu - wyjaśnił Giovanni Peduto.

 

- My, pedagodzy, jako edukatorzy, jeśli już decydujemy się na korzystanie z mediów społecznościowych, musimy korzystać z nich w sposób świadomy, odpowiedzialny, używając prawidłowego języka, który szanuje wszystkich. Ten post nie powinien powstać, niestety został napisany - podkreślił dyrektor placówki. 

Agata Sucharska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie