Wypadek na Rajdzie Dakar. Kierowca trafił do szpitala w ciężkim stanie
Podczas drugiego etapu Rajdu Dakar w Arabii Saudyjskiej doszło do poważnego wypadku. Motocyklista został przetransportowany do szpitala. Organizatorzy wyścigu przekazali, że jego stan jest określany jako ciężki. Zespół kierowcy powiedział z kolei, że tuż po zdarzeniu motocyklista był "nieprzytomny i bez pulsu", ale lekarze natychmiast podjęli reanimację.
Do zdarzenia doszło na 448 kilometrze drugiego etapu wyścigu. Organizatorzy przekazali, że otrzymali informację o zdarzeniu od innego uczestnika rajdu, który jechał za Carlesem Falcónem. Dzięki temu mogli podjąć natychmiastową reakcję i wysłać helikopter medyczny.
Wypadek na Rajdzie Dakar. Falcón trafił do szpitala
Hiszpański motocyklista trafił do szpitala. Był w ciężkim stanie i został przetransportowany drogą powietrzną do szpitala Al Duwadimi. Dodatkowych informacji można spodziewać są w najbliższych godzinach - przekazali organizatorzy.
Zespół Twin Trail Racing, dla którego jeździ Falcón, poinformował w oświadczeniu, że tuż po wypadku Hiszpan był "nieprzytomny i bez pulsu", ale lekarze natychmiast podjęli reanimację. Przekazano również, że motocyklista doznał złamania kręgu C2, "który wymaga pilnej operacji".
ZOBACZ: Tarnowskie Góry: 21-letni motocyklista zginął w wypadku. Uderzył w sygnalizację
"W ciągu najbliższych kilku dni Carles będzie pod wpływem silnych środków uspokajających, które pozwolą kontrolować rozwój obrzęku głowy" - czytamy w oświadczeniu.
"W imieniu zespołu i rodziny dziękujemy za wszystkie otrzymane wyrazy wsparcia" - dodano
Czytaj więcej