Turcja. Masowe aresztowania "szpiegów". Mieli działać na rzecz Izraela

Świat
Turcja. Masowe aresztowania "szpiegów". Mieli działać na rzecz Izraela
X/Türk Polis Teşkilatı
Zdjęcie ilustracyjne. Radiowóz tureckiej policji w Ankarze

Decyzją władz Turcji aresztowane zostały 33 osoby, którym zarzucono szpiegostwo na korzyść Izraela. Kilka tygodni temu izraelskie służby specjalne zapowiadały, że są gotowe zniszczyć Hamas w każdym miejscu, w tym Libanie, Katarze i właśnie Turcji. Relacje Ankary i Tel Awiwu pozostają napięte od dłuższego czasu.

Według rządowej agencji informacyjnej Anadolu władze nadal szukają 13 osób, które mogą mieć powiązania z Mossadem, wywiadem cywilnym Izraela. Podejrzanych zatrzymano podczas szeroko zakrojonej akcji w Stambule oraz siedmiu innych prowincjach.

 

Aresztowanym zarzucono szereg nielegalnych działań, które obejmowały "zbieranie informacji" oraz "atakowanie i porywanie" obcokrajowców mieszkających w Turcji. Według tureckich mediów aresztowani zostali zwerbowani do szpiegowania mieszkających w tym kraju Palestyńczyków, a także aktywistów sprzeciwiających się izraelskiemu rządowi.

Izraelskie służby: Zniszczymy Hamas w każdym miejscu

Agencja Associated Press zwróciła uwagę, że operacja tureckich służb miała miejsce kilka tygodni po ujawnieniu wypowiedzi szefa izraelskiej służby bezpieczeństwa Szin Bet.

 

Na nagraniu, które pojawiło się na początku grudnia, Ronen Bar powiedział, że Izrael jest zdeterminowany zniszczyć Hamas w "każdym miejscu". - W Strefie Gazy, na Zachodnim Brzegu, w Libanie, w Turcji, w Katarze, wszędzie - wyliczał.

 

ZOBACZ: Erdogan ostro o premierze Izraela. "Nie będziemy z nim więcej rozmawiać"

 

Słowa szefa Szin Bet spotkały się z ostrą odpowiedzią prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Polityk ostrzegł, że Izrael czekają "poważne konsekwencje", jeżeli zaatakuje przedstawicieli Hamasu na tureckiej ziemi.

Napięcie między Turcją i Izraelem. W tle wojna w Strefie Gazy

W 2022 roku Izrael i Turcja znormalizowały stosunki dyplomatyczne i ponownie wysłały do siebie ambasadorów. Relacje uległy załamaniu po rozpoczęciu wojny w Izraelu. Ankara stała się jednym z najsilniejszych krytyków izraelskich działań wojskowych w Strefie Gazy.

 

W reakcji Izrael ponownie wycofał swoich dyplomatów z Turcji. Początkowo tłumaczono to bezpieczeństwem, ale później przyznano, że zdecydowały względy polityczne.

 

W ostatnich tygodniach Erdogan określa działania Izraela w Strefie Gazy mianem terroryzmu. Wezwał też do rozliczenia premiera Benjamina Netanjahu za "zbrodnie wojenne". Erdogan w przeszłości kilkukrotnie przyjmował u siebie przedstawicieli Hamasu.

 

Źródło: Associated Press

Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie