Ukraina. Nocny ostrzał rakietowy. Eksplozje w ukraińskich miastach

Świat
Ukraina. Nocny ostrzał rakietowy. Eksplozje w ukraińskich miastach
@dnipropetrovskaODA/X/@ZelenskyyUa
Zniszczenia budynków w Dnieprze i Odessie

- Dziś Rosja użyła prawie każdego rodzaju broni w swoim arsenale - przekazał Wołodymyr Zełensk. Nad ranem rosyjskie pociski spadły na ukraińskie miasta m.in. Kijów, Lwów i Dniepr i Charków. Wcześniej odłamki zestrzelonego drona uszkodziły wieżowiec w Odessie, gdzie wybuchł pożar. Zginęło co najmniej 12 osób, a 76 zostało rannych.

Rosjanie w nocy z czwartku na piątek uderzyli w Charków w północno-wschodniej części Ukrainy, a także Lwów na zachodzie kraju - przekazały w mediach społecznościowych władze obu miast. Rano wybuchy były słyszane również w Kijowie i Dnieprze - podaje AFP. Pociski spadły na budynki cywilne - placówkę służby zdrowia, budynki przedsiębiorstw, magazyny. Po godz. 5 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) w kraju ogłoszono alarm powietrzny.

Atak rakietowy na ukraińskie miasta. Ogłoszono alarm powietrzny

"Eksplozje w Kijowie. Obrona powietrzna działa. Pozostać w schronach!" - przekazał rano Witalij Kliczko. W kolejnym wpisie podał, że rakiety uszkodziły m.in. stację metra Łukjaniwska. Doszło też do pożaru w jednym z budynków mieszkalnych. 

 

"Lwów. W mieście słychać było eksplozje. Wszyscy w schronach!" - napisał Andrij Sadowy, mer Lwowa, dodając, że doszło do co najmniej dwóch ataków - pociski spadły na budynek mieszkalny i liceum. 

 

Mer Charkowa, Ihor Teriechow, opisał nocne wydarzenia jako "zmasowany atak rakietowy". W mieście słychać było eksplozje, a regionalna administracja wojskowa Charkowa podała, że Rosja "dokonała około 10 ataków na miasto" - donosi AFP. Szef garnizonu wojskowego w Charkowie Serhij Melnyk przekazał, że Rosjanie uderzyli rakietami Ch-22, a także ostrzelali miasto systemami obrony powietrznej S-300.

 

ZOBACZ: Putin powiedział Xi Jinpingowi, ile potrwa wojna

 

"Oddział położniczy, placówki edukacyjne, centrum handlowe, wielopiętrowe budynki mieszkalne i domy prywatne, magazyn handlowy i parking. Kijów, Lwów, Odessa, Dniepr, Charków, Zaporoże i inne miasta" - poinformował w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - "Dziś Rosja użyła prawie każdego rodzaju broni w swoim arsenale: Kindżały, S-300, pociski manewrujące i drony. Bombowce strategiczne wystrzeliły pociski X-101/X-505. W sumie w kierunku Ukrainy wystrzelono około 110 pocisków, z których większość została zestrzelona" - uzupełniła głowa państwa, składając kondolencje i wyrazy wsparcia rodzinom ofiar. 

"Wróg przypuścił zmasowany atak". Rośnie liczba ofiar. 

W stolicy Ukrainy poszkodowanych zginęły dwie osoby, a 18 osób zostało rannych - przekazał mer Kijowa. 

 

W wyniku ostrzału we Lwowie zginęła jedna osoba, a trzy kolejne zostały ranne. W Charkowie życie stracił 35-letni mężczyzna,  dziewięcioro mieszkańców jest rannych. W obwodzie zaporoskim zginęła jedna osoba, 10 zostało rannych.

 

W Odessie nad Morzem Czarnym rosyjskie pociski zniszczyły m.in. domy prywatne oraz uszkodziły szpital położniczy. "Wróg trafił w budynki cywilnych mieszkańców. W wyniku ataku dwóch mieszkańców Odessy zginęło. 15 osób zostało rannych, wśród nich dwoje dzieci w wieku 6 i 8 lat" - głosi komunikat Ołeh Kipera, szefa Odeskiej Wojskowej Administracji Obwodowej. Rano władze Odessy poinformowały, że w uderzeniu na budynek szkoły rannych zostało siedem osób - podaje agencja Reutera.

 

Wcześniej tej nocy odłamki ze zestrzelonego drona Shaded spadły na wieżowiec w Odessie "W wyniku kolejnego ataku wroga jeden z wieżowców został uszkodzony. Pożar został szybko ugaszony" - napisał w mediach społecznościowych mer Giennadij Truchanow. 

 

ZOBACZ: Rosja szykuje odwetowy atak rakietowy za zniszczony okręt

 

W ostrzale w obwodzie dniepropietrowskim życie straciło pięciu mieszkańców. - „Tragiczny poranek dla obwodu (dniepropietrowskiego). Wróg zaatakował rakietami. Wstępne informacje wskazują, że poszkodowanych zostało ponad 15 osób. Cztery osoby zginęły - relacjonował wcześniej w mediach społecznościowych szef obwodowych władz wojskowych Serhij Łysak.

 

- Wróg przypuścił zmasowany atak. Dziś można to nazwać zmasowanym uderzeniem rakietowym za pomocą różnych środków ataku powietrznego - przekazał ukraińskim mediom rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, Jurij Ignat, zaznaczając, że celem Rosjan była cała Ukraina. Według dostępnym mu informacji, oprócz pocisków CH-22 użyto m.in. 18 bombowców strategicznych Tu-95 - donosi UNIAN.

Aleksandra Kozyra / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie