Na Pomorzu brakuje szczepionek. "Nie ma możliwości, aby domówić"

Polska Bartosz Treder / polsatnews.pl / Polsat News
Na Pomorzu brakuje szczepionek. "Nie ma możliwości, aby domówić"
Polsat News
Brakuje szczepionek na Pomorzu

Zakażeń koronawirusem przybywa, a szczepionek brakuje. Pomorskie punkty szczepień świecą pustkami, ponieważ pacjenci nie mogą zapisać się na przyjęcie kolejnej dawki przeciwko COVID-19.

Od 6 grudnia każda osoba, która skończyła 12 lat, może zaszczepić się nowym preparatem przeciw COVID-19. Zmodyfikowana szczepionka Nuvaxovid firmy Novavax działa na podwariant koronawirusa XBB.1.5. Ci, którzy zdecydują się na szczepienie w Trójmieście, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. 

Szczepienia na COVID-19. Wstrzymano zapisy

Problem dotyczy głównie dużych miast. Pacjenci nie mogą zapisać się na kolejną dawkę w Gdańsku, Gdyni, Słupsku oraz Malborku. Szpitale informują, że szczepionki, które uda się otrzymać, przekierowywane są do pracowników ochrony zdrowia.

 

ZOBACZ: Szczepienia na Covid-19. Jak się zapisać?

 

- Otrzymaliśmy 100 szczepionek z Ministerstwa Zdrowia. W tym tygodniu rozpoczęliśmy szczepienia pracowników, których chcielibyśmy zaszczepić jak największą liczbę. Niestety nie mamy możliwości, aby szczepionki domówić. W systemie pokazuje brak terminów do końca tego roku i przyszłego miesiąca. Czekamy na kolejną możliwość złożenia zamówienia - poinformowała rzeczniczka prasowa Szpitali Pomorskich Małgorzata Pisarek.

 

WIDEO: Deficyt szczepionek na Pomorzu

 

Zakażeń wirusem przybywa, a szczepionek brakuje

Z brakiem dostępności preparatów zmagają się również apteki. Farmaceuci twierdzą, że problemem ze szczepieniem w aptekach są również procedury, m.in. utrudniony dostęp do szkoleń, na które trzeba czekać nawet parę tygodni.

 

Łukasz Fijałkowski z apteki w Gdańsku w rozmowie z Polsat News stwierdził, że chętnych na szczepienia nie brakuje. 

 

ZOBACZ: Im szybciej chodzisz, tym niższe ryzyko poważnej choroby. Najnowsze zalecenia naukowców

 

- Jeżeli chodzi o pacjentów, to są bardzo zainteresowani szczepieniami. Dzwonią i pytają. Apteki mają dziennie kilkanaście lub kilkadziesiąt zapytań w tej sprawie. Nie ma dostępności wolnych terminów w systemie, więc te pytania są telefoniczne lub pacjenci przychodzą bezpośrednio do apteki - przekazał Łukasz Fijałkowski. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie