"Debata Dnia". J. Strzeżek o zaskakujących doniesienia o polityku PiS. "Sporo ludzi wie, o kim mowa"

Polska
"Debata Dnia". J. Strzeżek o zaskakujących doniesienia o polityku PiS. "Sporo ludzi wie, o kim mowa"
Polsat News
Jan Strzeżek w "Debacie Dnia" w Polsat News

Michał Wypij w ostatnich tygodniach mówił w mediach m.in. o "łamaniu kręgosłupów" przez PiS politykom Porozumienia, a nawet o przykładach grożenia. Prowadząca Agnieszka Gozdyra zapytała o tę kwestię swojego gościa. - Po takiej rozmowie jednemu z polityków miało zrobić się niedobrze. To prawda? - zapytała w "Debacie Dnia". - Tak. Ten człowiek jest nadal członkiem PiS - odparł Jan Strzeżek.

Pierwsza komisja śledcza w nowej kadencji Sejmu zajmie się tzw. wyborami kopertowymi. Posłowie jednomyślnie przyjęli uchwałę w tej sprawie. Komisja ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość działań podjętych w 2020 r. podczas przygotowań do wyborów prezydenckich, które miały się odbyć w formie głosowania korespondencyjnego.

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Posłanki KO i Lewicy przeciwne wicemarszałkowi z Konfederacji

 

W tej sprawie pojawił się także wątek politycznej korupcji, o której mówił w czwartkowym programie "Debata Dnia" były polityk Porozumienia Jan Strzeżek

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Marek Jakubiak: Świat odchodzi od budowania wiatraków

Jan Strzeżek: Politycy Porozumienia otrzymywali propozycje korupcyjne

Prowadząca "Debatę Dnia" Agnieszka Gozdyra przypomniała w programie słowa Michała Wypija z Porozumienia, który do końca pozostał przy Jarosławie Gowinie, gdy po konflikcie o wybory kopertowe doszło do rozpadu jego ugrupowania. Wypij w ostatnich tygodniach opowiadał w mediach m.in. o "łamaniu kręgosłupów" przez PiS politykom Porozumienia, a nawet o przykładach grożenia.

 

- Po takiej rozmowie jednemu z polityków miało zrobić się niedobrze i zwymiotował. Czy to prawda? - zapytała w "Debacie Dnia" Agnieszka Gozdyra. 

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Spięcie polityków. "Używa pan słów, na które się nie zgadzam" 

 

- Tak, i to nie raz. Ten człowiek jest nadal członkiem PiS - odparł Strzeżek. - Powie pan, kto to jest? - dopytywała dziennikarka Polsat News. 

 

- To może być fenomenalna sprawa, którą można się podzielić przed komisją śledczą. Sporo ludzi wie, o kim mowa - to jest poseł ponownie wybrany. Jest nadal w klubie PiS-u. Został wówczas zaproszony na ul. Nowogrodzką (siedziba PiS w Warszawie - red.). Dostał propozycję nie do odrzucenia. Mówiono mu, że wybory kopertowe muszą mu się podobać. Jak wyszedł z Nowogrodzkiej, to żołądek nie wytrzymał z nerwów i stresu - kontynuował były polityk Porozumienia. 

Jan Strzeżek: Proszę sobie wybrać, gdzie chce pan być sekretarzem stanu

Wówczas do dyskusji włączył się inny z gości "Debaty Dnia" - Paweł Lisiecki z PiS. - Jeżeli komisja sejmowa będzie zajmowała się tym, kto miał problemy żołądkowe... Żeby nie doszło do ośmieszenia tej komisji - zaczął, jednak wypowiedź natychmiast przerwał Jan Strzeżek. 

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Tworzenie koalicji. "Nikt z nas nie deklaruje, że rozmawia z PiS"

 

- No nie - tam łamano kręgosłupy, żeby przeforsować wybory kopertowe - podkreślił. Według Strzeżka, obecnie warszawskiego radnego, politycy Porozumienia mieli dostawać wówczas korupcyjne propozycje obejmowania stanowisk ministerialnych od przedstawicieli PiS w zamian za poparcie wyborów. - Proszę sobie wybrać, gdzie chce pan/pani być sekretarzem stanu w zamian za poparcie wyborów kopertowych - dodał były polityk Porozumienia. 

 

- Poczekajmy na obrady komisji. Pewnie pan radny zostanie zaproszony - odpowiedział Paweł Lisiecki. 

 

Wideo: Jan Strzeżek oskarża PiS o korupcję

 

Wybory kopertowe. Sejm powołał komisję śledczą

Sejm jednogłośnie powołał w czwartek komisję do zbadania legalności, prawidłowości i celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego. Za uchwałą głosowało 446 posłów - wszyscy obecni na sali, reprezentujący wszystkie kluby i koła w Sejmie. 

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Realizacja obietnic wyborczych. Polityk KO: Pytajmy PiS, jaki mają pomysł

 

Zadaniem komisji będzie przede wszystkim, jak czytamy w uchwale: "zbadanie i ocena legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego przez organy administracji rządowej, w szczególności działań podjętych przez członków Rady Ministrów, w tym Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego oraz Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina, i podległych im funkcjonariuszy publicznych".

mak/kg / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie