Złotoryja. Jechał nieodśnieżonym autem. Dostał trzy tysiące mandatu
W Złotoryi (dolnośląskie) policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę, który poruszał się nieodśnieżonym autem. Niebezpieczna jazda "na czołgistę" zakończyła się dla niego mandatem w wysokości 3 tysięcy złotych. Oprócz kary finansowej mężczyzna musiał także oczyścić pojazd, aby kontynuować podróż.
Zima to trudny okres dla kierowców, zwłaszcza gdy na samochodzie zalega śnieg. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę z konieczności odśnieżenia auta przed jazdą. Są tacy, którzy ograniczają się do odśnieżenia tylko niewielkiego fragmentu szyby, co stanowi zagrożenie zarówno dla nich samych, jak i dla innych użytkowników dróg. Ponadto, takie zachowanie może skutkować nałożeniem mandatu w wysokości do 3 tysięcy złotych.
ZOBACZ: Wełna: Błąd kierowcy skończył się tragedią. Śmiertelny wypadek
Przykładem takiego przypadku jest mieszkaniec powiatu złotoryjskiego, który został zatrzymany przez policję w nocy podczas kontroli drogowej. Mężczyzna prowadził samochód, na którym znajdowała się warstwa śniegu. Przednia szyba, część maski i tablica rejestracyjna były pokryte białym puchem.
Policja apeluje, a kierowcy lekceważą przepisy
Kierowca tłumaczył swoje niedopatrzenie pośpiechem, ale jednocześnie, wg. relacji policjantów, wykazywał lekceważące podejście do obowiązku odpowiedniego przygotowania pojazdu do jazdy zimą.
Za to wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 3 tysięcy złotych. Oprócz kary finansowej musiał również oczyścić samochód, aby kontynuować podróż.
ZOBACZ: Warszawa: Chciał wrakiem dojechać do Gruzji. Słono zapłaci
Policja przypomina, że właściwe przygotowanie auta do jazdy zimą obejmuje odśnieżenie wszystkich szyb, świateł, tablic rejestracyjnych, luster i dachu, z którego śnieg może zsunąć się na przednią szybę lub na inne pojazdy.
Czytaj więcej