Atak zimy. Wykolejone tramwaje, opóźnione pociągi. Śnieżyce paraliżują miasta i kolej

Polska
Atak zimy. Wykolejone tramwaje, opóźnione pociągi. Śnieżyce paraliżują miasta i kolej
PAP/Sebastian Borowski
Na ulice miast wyjechały odśnieżarki, jak np. we Wrocławiu

W Krakowie wykoleiły się tramwaje, w Tarnobrzegu całkiem stanęła komunikacja miejska, a na kolei notowane są spore opóźnienia. Atak zimy utrudnił poruszanie się na bliższe i dalsze dystanse. Uważać trzeba nie tylko na śliskim chodniku, ale i przystankach - możliwe, że pojazd, na który czekamy, wcale nie przyjedzie. Synoptycy spodziewają się, iż niedziela nie będzie pożegnaniem ze śnieżycami.

Śnieżyce sparaliżowały transport m.in. w stolicy Małopolski. Jak czytamy na facebookowej stronie "Platforma Komunikacyjna Krakowa", na różnych ulicach wykolejały się tramwaje.

 

ZOBACZ: Poznań: Awaria wodociągu. Mieszkańcy bez wody w kranach. Trwa naprawa

 

Po południu i wieczorem pojazdy wypadły z szyn chociażby przy Bagateli, na ulicy Starowiślnej, na rondzie Grzegórzeckim, między ulicami Tischnera i Brożka oraz przy przystanku "Lipińskiego".

 

 

Dodatkowo nieopodal węzła "Teatr Słowackiego", przy głównym dworcu PKP, doszło do awarii zwrotnic. Tramwaje nie mogły tam skręcać we wszystkich kierunkach.

Atak zimy w Polsce. Komunikacja w Tarnobrzegu stanęła, spore opóźnienia w PKP

Niełatwą sytuację mają też podróżni w Tarnobrzegu. "Trudne warunki atmosferyczne" w tym podkarpackim mieście spowodowały, że niemal całkowicie wstrzymano kursowanie komunikacji miejskiej. W rozkładzie jazdy na sobotni wieczór pozostał tylko jeden kurs linii "9".

 

"W przypadku pilnych potrzeb przewozowych prosimy o kontakt ze Strażą Miejską" - zaapelowało tarnobrzeskie MPK.
 
 
Natomiast na kolei spore opóźnienia. Niektóre pociągi notują opóźnienia sięgające 100-200 minut. Przykładem jest chociażby IC "Malinowski" (Przemyśl-Warszawa), który z powodu oblodzonej sieci trakcyjnej w Jarosławiu jedzie spóźniony o 211 minut. 
 
Jeszcze dłużej na pociąg czekają pasażerowie z biletami na IC "Wyspiański" (Przemyśl - Wrocław) oraz TLK "Roztocze" (Lublin - Bohumin w Czechach) - oba odnotowały po 278 minut spóźnienia.
 
Skład IC "Przemyślanin" (Przemyśl - Świnoujście / Ustka) dotrze do docelowych miast później o 165 minut. IC "Cracovia" (Praga - Przemyśl) jedzie opóźniony o 200 minut, a IC "Wawel" (Berlin - Przemyśl) - o 145 minut.

Zima nie odpuści. Śnieg będzie padał nadal

Opady śniegu, zwłaszcza na południu i wschodzie kraju, nie ustaną. Spodziewane są przez całą noc z soboty na niedzielę, a w ciągu następnego dnia prószyć będą m.in. w Rzeszowie, Krakowie, Lublinie, na Śląsku, we Wrocławiu, w Zielonej Górze, Warszawie, Łodzi, Białymstoku i Kielcach.

 

W tych miastach termometry wskażą zero albo kilka stopni poniżej zera. W pasie od Gorzowa Wielkopolskiego i Poznań przez Szczecin po Gdańsk spodziewana jest natomiast spokojniejsza pogoda - ze słońcem przedzierającym się zza chmur albo opadami deszczu.

wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie