Akcja ratunkowa na Bałtyku. Szanse na przeżycie marynarza są minimalne

Polska
Akcja ratunkowa na Bałtyku. Szanse na przeżycie marynarza są minimalne
Lotos.pl/Sebastian Kluska / X
Akcja poszukiwawcza marynarza na Bałtyku w rejonie platformy Petro Giant

Polscy ratownicy morscy przerwali aktywne poszukiwania filipińskiego marynarza, który zaginął w pobliżu platformy Petro Giant. Na Bałtyku panują trudne warunki pogodowe. Jeżeli będzie to możliwe, poszukiwania zostaną wznowione w piątek.

Jak dowiedział się polsatnews.pl, poszukiwania prowadziły trzy jednostki cywilne. Były to należące do Lotosu statki Amber 2, Bazalt 2 oraz prom Regina Seaways. Na miejsce udały się również dwie jednostki SAR należące do Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa: Bryza i Sztorm.

 

Warunki pogodowe uniemożliwiły wykorzystanie śmigłowców. Jak przekazał nam rzecznik MSPiR Rafał Goeck, poszukiwany marynarz to obywatel Filipin, który zniknął z pokładu tankowca Sealing, zacumowanego w rejonie polskiej platformy wiertniczej Petro Giant. Statek znajduje się 76 kilometrów na północ od Jastarni.

 

- Dokładna godzina zaginięcia nie jest znana. Marynarz był widziany po raz ostatni na kolacji, około godziny 18:00 w środę. Następnie miał się udać do swojej kajuty, a rano stawić na wachcie. Nie stawił się - zaznaczył rzecznik. Wówczas kapitan tankowca zdecydował o poinformowaniu służb.

 

ZOBACZ: Wielka operacja NATO na Bałtyku. Dowodzili nią Polacy

 

W mediach pojawiła się również informacja o współpracy z MRCC Kaliningrad. Rosjanie zostali poinformowani o akcji ratunkowej. Jak przekazał nam rzecznik MSPiR, mimo że poszukiwania odbywają się w rosyjskiej strefie odpowiedzialności SAR, Rosjanie nie wysłali na miejsce żadnych jednostek.

Szanse marynarza na przeżycie są minimalne

Po godz. 17:30 dyrektor MSPiR Sebastian Kluska poinformował, że zakończono "aktywne poszukiwania zaginionego marynarza w Rosyjskiej strefie SRR. Wszystkie jednostki wracają do baz".

 

 

Rafał Goeck poinformował polsatnews.pl, że marynarz ma status zaginionego. Poszukiwania zostaną wznowione w piątek, jeśli pogoda na to pozwoli. Rzecznik dodał jednak, że w obecnych warunkach szanse marynarza na przeżycie są minimalne.

Poszukiwania marynarza na Morzu Bałtyckim. "Trudne warunki"

W trakcie akcji ratunkowej dyrektor MSPiR informował o trudnych warunkach na Bałtyku. - Spodziewamy się wiatru huraganowego, obecnie stan morza wskazuje 9 w skali Beauforta, co już jest olbrzymim wyzwaniem dla moich ratowników - pisał. 

 

 

Przed godziną 11:00 przyznał, że możliwość przeżycia osoby w takich warunkach szacuje się na 15 godzin. Przypomnijmy, Filipińczyk był ostatni raz widziany w środę wieczorem.

sgo/jk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie