Zarobki w Polsce w październiku. Oto najnowsze dane z Głównego Urzędu Statystycznego

Polska
Zarobki w Polsce w październiku. Oto najnowsze dane z Głównego Urzędu Statystycznego
Polsat News
Pensje rosną szybciej niż inflacja (zdjęcie ilustracyjne)

Zgodnie z danymi GUS-u, przeciętne wynagrodzenie w sektorze prywatnym wyniosło w październiku 7544,98 PLN brutto. Oznacza to wzrost o 2,2% względem września. Warto jednak spojrzeć na te dane nieco szerzej. Czy pensje wreszcie dogoniły inflację? Jakie są perspektywy na najbliższe miesiące? Zobaczmy!

Wynagrodzenia wreszcie wyprzedziły inflację

Jeśli spojrzymy na dynamikę wzrostu wynagrodzeń w odniesieniu do zeszłego roku, to dane wyglądają imponująco: na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy pensje wzrosły aż o 12,8%. Warto jednak przyjrzeć się odczytom nieco szerzej.


Ostatni kwartał roku to zwykle także wypłata premii rocznych oraz odpraw, które także wlicza się do wysokości pensji. Powinno się zwrócić też uwagę na to, że w szczycie odczyty inflacji w Polsce były o wiele wyższe: w lutym i marcu przekraczały 15%. 


Dopiero od września inflacja spadła poniżej 10 punktów bazowych. W praktyce oznacza to, że przez sporą część roku wzrost wynagrodzeń nie nadążał za cenami


Dane za październik wprost mówią, że niekorzystny trend się odwrócił. Przy inflacji wynoszącej 6,6%, pensje wreszcie zaczęły realnie rosnąć i nie tylko dogoniły inflację, ale nawet ją prześcignęły.

Gdzie pensje rosły najszybciej?

Największą dynamikę wzrostu GUS odnotował w:

  • rolnictwie, leśnictwie, łowiectwie i rybactwie (31,6%),
  • górnictwie i wydobyciu (30,9%).

Najmniej płaci się w sektorze usług gastronomicznych – tutaj uśredniona kwota brutto wynosi 5384,21 PLN. 

 

Co ciekawe, najnowsze odczyty przewyższyły oczekiwania rynku. Eksperci ING szacują, że wzrost płac realnych to aż 5,8% w ujęciu rocznym:

 

 

Tak wysokiego wzrostu wynagrodzeń nie spodziewali się też eksperci Banku Millenium i Santandera. Ci pierwsi szacowali podwyżkę na poziomie 11,4%, a ekonomiści z Santander Bank Polska spodziewali się odczytu na poziomie 12 punktów bazowych. 


Specjaliści są zgodni, że tak duży wzrost wynagrodzeń to doskonały pierwszy krok do wyjścia ze stagflacji oraz zwiększenia dynamiki na rynku: mamy więcej pieniędzy, więc możemy przeznaczyć te środki na konsumpcję, co z pewnością będzie bardzo korzystne dla firm działających w Polsce.


Zgodnie z metodologią badawczą GUS, analizowano firmy prywatne, które zatrudniają co najmniej dziesięć osób. Do średniej wynagrodzeń nie wlicza się też wynagrodzeń od osób zatrudnionych w administracji publicznej, sektorze edukacji i opieki zdrowotnej.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie