Państwo Tuvalu może zniknąć w wodach Pacyfiku. Mieszkańcy mają szansę uciec
Australia chce przyjąć do siebie wszystkich mieszkańców wyspiarskiego państwa na Oceanie Spokojnym. Tuvalu jest zagrożone zatopieniem przez postępujące zmiany klimatyczne i stale podnoszący się poziom wód. Władze w Canberrze postawiły jednak warunki - wyspiarze muszą zacząć współpracować z nimi na wielu płaszczyznach.
Tuvalu jest państwem położonym na Oceanie Spokojnym, w zachodniej Polinezji. Zamieszkuje go 11 tysięcy mieszkańców, którym grozi katastrofa.
Wyspy Tuvalu leżą niewiele nad poziomem morza - są na wysokości nie większej niż pięć metrów. W ciągu ostatnich stu lat poziom morza podniósł się o 20 centymetrów - wszystkiemu winny jest zmieniający się klimat. Państwu grozi więc pochłonięcie przez wody Pacyfiku.
ZOBACZ: W Gdańsku zbudują okręt szpiegowski. Będzie chronił polskie wybrzeże
Australia ogłosiła w piątek zaakceptowany plan pomocowy dla Tuvalu, ułatwiający przyszłą ewakuację mieszkańcom. "Mieszkańcy Tuvalu zasługują na wybór, czy chcą mieszkać, studiować i pracować gdzie indziej, w miarę pogłębiania się zmian klimatycznych" - oświadczyli we wspólnym komunikacie premier Tuvalu Kausea Natano i jego odpowiednik z Australii Anthony Albanese.
Zmiany klimatu. Tuvalu może zatonąć
Umowa między Australią i Tuvalu ma zagwarantować wydanie rocznie 280 wiz i ewakuację całej populacji wyspiarskiego państwa. Australia będzie działać na prośby swojego partnera w odpowiedzi na poważne klęski żywiołowe lub wybuch pandemii. Współpraca ma obejmować również zakres obronności, funkcjonowania policji, portów, telekomunikacji, energii i bezpieczeństwa cybernetycznego.
ZOBACZ: Gigantyczna elektrownia w Indonezji. Jest jak 14 stadionów narodowych!
W zamian za gwarancję bezpieczeństwa i stabilności Tuvalu będzie musiało podejmować wspólne decyzje z Australią, jeśli będzie chodziło o zawarcie porozumienia z innymi krajami w kwestiach związanych z obronnością.
Tuvalu przeniosło się do wirtualnej rzeczywistości
Podczas szczytu klimatycznego COP27 Tuvalu ogłosiło zbudowanie cyfrowej repliki swojego państwa przy zachowaniu punktów geograficznych, historii i zachowaniu kultury.
ZOBACZ: Wyjątkowy gest zespołu Kwiat Jabłoni. Nagrali piosenkę z podopiecznym Fundacji Polsat
- Tuvalu może być pierwszym krajem na świecie, który będzie istniał wyłącznie w cyberprzestrzeni. Ale jeśli globalne ocieplenie będzie nadal niekontrolowane, nie będzie ostatnim - przestrzegał Simon Kofe, minister sprawiedliwości, komunikacji i spraw zagranicznych wyspiarskiego państwa