Historyczny eksperyment. Naukowcy wyhodowali mysie zarodki w kosmosie

Polska Aleksandra Boryń / Polsat News
Historyczny eksperyment. Naukowcy wyhodowali mysie zarodki w kosmosie
Pixabay.com/ Wikiimages
Wyhodowali mysie zarodki w kosmosie

Naukowcy od lat badają kosmo i szukają życia poza Ziemią. Teraz japońscy badacze wyhodowali mysie zarodki na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To poważny krok w kierunku kształtowania przyszłego życia w kosmosie. Był to pierwszy tego typu eksperyment. W dodatku od razu zakończył się sukcesem.

Cały eksperyment trwał kilka lat. W 2021 roku japońscy naukowcy przeprowadzili pierwsze etapy badań w laboratorium na Ziemi. Od ciężarnej myszy pobrali zarodki we wczesnym stadium, a następnie je zamrozili. W sierpniu 2021 roku wysłali je w specjalnych urządzeniach na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).

Zarodki myszy zostały wysłane w kosmos

W kosmosie zarodki zostały rozmrożone, a następnie były hodowane przez cztery dni, ponieważ jest to maksymalny czas, w jakim mogą one przetrwać poza macicą. W tym czasie zostały w specjalny sposób zakonserwowane i ponownie wysłane na Ziemię, gdzie poddano je szczegółowym badaniom. 

 

- Zarodki nie wykazywały oznak uszkodzenia DNA w wyniku narażenia na promieniowanie. Ich rozwój strukturalny był prawidłowy, w tym mechanizm różnicowania się komórek tworzących podstawę płodu i łożyska - przekazał Teruhiko Wakayama z japońskiego Uniwersytetu w Yamanashi, który jest współautorem analizy.

 

Co prawda wskaźnik przeżycia zarodków przybyłych ze stacji kosmicznej był nieco niższy, niż ten z hodowanych na Ziemi, jednak mimo to, stanowi to ważne odkrycie. - Wcześniej sądzono, że mikrograwitacja może wpływać na zdolność embrionów do rozdzielania się na te dwa różne typy komórek - dodał Wakayama. 

Badania nad ciążą w kosmosie będą kontynuowane

Naukowcy jednogłośnie stwierdzili, że "grawitacja nie miała znaczącego wpływu na tworzenie zarodków i ich początkowe różnicowanie". Do ustalenia tego, czy ciąża w kosmosie jest możliwa, jeszcze długa droga. Jednak wspomniane badania stanowią ważny etap dla przy kolejnych eksperymentach.

 

Na razie nie wiadomo, czy promieniowanie, które poza naszą planetą jest na znacznie wyższym poziomie, nie ma wpływu na dalszy etap rozwoju zarodków. Choć w tej kwestii pewne nadzieje daje eksperyment wykonany w 1997 roku. Wtedy wysłano do kosmosu szczury w zaawansowanej ciąży. Przebywały tam na kilkanaście dni, a ich potomstwo urodziło się o typowej masie ciała, nie wskazującej na jakiekolwiek problemy. 

 

ZOBACZ: Sztuczna inteligencja odkryła coś ważnego w kosmosie. Bez udziału ludzi!

 

- Na podstawie tego badania w połączeniu z naszymi wynikami można mieć nadzieję, że być może reprodukcja ssaków w przestrzeni kosmicznej jest możliwa. Jednak nadal nie wiadomo, czy faktyczny poród młodych myszy lub ludzkiego dziecka byłby możliwy w warunkach mikrograwitacji - wyjaśnił Wakayama.

 

Naukowcy planują kontynuować badania w tym zakresie. Chcą m.in. sprawdzić, czy zarodki, które wróciły na Ziemię, mogą zostać wszczepione samicom i czy rozwiną się z nich zdrowe myszy.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie