Egipt: Rakieta spadła na kurort turystyczny, są ranni

Świat
Egipt: Rakieta spadła na kurort turystyczny, są ranni
Google Maps/X/Ready Alerts
Wybuch w egipsjkiej miejscowości Taba

W piątek nad ranem w kurorcie turystycznym Taba wybuchł pocisk. Ładunek trafił w karetkę i placówkę medyczną, raniąc co najmniej sześć osób. Incydent miał związek z wojną w Izraelu. Na razie jednak nie wiadomo, która ze stron konfliktu odpowiada za jego wystrzelenie.

Wybuch miał miejsce w piątek nad ranem w egipskim resorcie turystycznym Taba, ponad 200 kilometrów od Strefy Gazy. Agencja Reuters - powołująca się na lokalne media - podała, że pocisk trafił w karetkę, placówkę medyczną, w której mieści się ambulatorium i budynek mieszkalny administracji szpitala Taba.  

 

ZOBACZ: Wojna w Izraelu. Marija Zacharowa: Hamas złożył wizytę w Moskwie


Ze wstępnych informacji wynika, że rannych zostało co najmniej sześć osób. Jak podał rzecznik wojskowy egipskich sił zbrojnych, osoby te zostały lekko ranne i po uzyskaniu pomocy lekarskiej mogły powrócić do swoich domów. 

Świadkowie zdarzenia słyszeli głośną eksplozję, a potem widzieli unoszący się gęsty, czarny dym. W sieci zostały opublikowane nagrania pokazujące skalę zniszczeń - dziury w ścianach, powybijane okna i uszkodzone słupy.  

Rakieta w Egipcie. Izrael komentuje sprawę 

Według lokalnych przekazów, incydent związany jest z wojną między Izraelem a Hamasem. Nie wiadomo jednak, która ze stron odpowiedzialna jest za wystrzelenie pocisku. Do sprawy odniósł się izraelski rzecznik wojskowy.  

 

ZOBACZ: Egipt wysyła setki czołgów na granicę z Izraelem. Będzie wojna?


"Jesteśmy świadomi incydentu związanego z bezpieczeństwem, ale ma on miejsce poza naszą granicą" – oznajmił, cytowany przez agencję. 

 

Jednakże Siły Obronne Izraela zajęły się tą sprawą i ustaliły, że pocisk nadleciał najpewniej znad "obszaru Morza Czerwonego".  

 


"W ciągu ostatnich kilku godzin w rejonie Morza Czerwonego wykryto zagrożenie powietrzne. W rejon zagrożenia skierowano myśliwce, a sprawa jest badana" - powiedział rzecznik IDF Daniel Hagari cytowany przez Egyptian Streets. 


Nie podano co dokładnie stanowi zagrożenie. Jednak Izrael, Egipt i USA zadecydowały o współpracy i wzmocnieniu bezpieczeństwa nad regionem Morza Czerwonego.  

 

W piątek pocisk niewiadomego pochodzenia trafił także w inny ośrodek nad Morzem Czerwonym - Nuweibę.  

 

Karina Jaworska / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie