Nowe uprawnienia dla strażników miejskich od 20 października. Mogą posypać się mandaty

Polska
Nowe uprawnienia dla strażników miejskich od 20 października. Mogą posypać się mandaty
YouTube/Straż Miejska Warszawa
Strażnicy miejscy i gminni zyskali nowe uprawnienia

Od piątku strażnicy miejscy i gminni mogą ukarać mandatem osoby poruszające się rowerem lub hulajnogą elektryczną po chodniku lub przejściu dla pieszych. Z kolei za jazdę bez uprawnień może grozić kara w wysokości 1500 złotych.

20 października weszło w życie rozporządzenie szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dotyczące nowych uprawnień straży miejskiej i gminnej. W myśl nowych przepisów funkcjonariusze będą mogli ukarać osoby, które przejeżdżają przez przejście dla pieszych na rowerze lub hulajnodze elektrycznej.

 

ZOBACZ: Nowe przepisy dla kierowców. Zapłacą, by skasować punkty karne. "To sprzyja bogatym"

 

Mandat od 50 do 100 złotych czeka również osoby, które jadą po drodze przeznaczonej jedynie dla pieszych. W przypadku przejeżdżania przez przejście dla pieszych sprawa jest jasna - użytkownik roweru, hulajnogi elektrycznej lub urządzenia transportu osobistego (UTO, m.in. elektrycznej deskorolki) ma obowiązek zejść z pojazdu i przeprowadzić go na drugą stronę.

Poruszanie się po chodnikach. Co mówią przepisy?

Korzystanie z chodników wiąże się z szeregiem warunków, które musi spełnić użytkownik pojazdu - rowerzyści standardowo powinni poruszać się po ścieżkach lub jezdni, chyba że jednocześnie zachodzą trzy okoliczności - w pobliżu nie ma infrastruktury rowerowej, chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, a na jezdni dopuszczony jest ruch powyżej 50 km/h. Wyjątek od reguły stanowią trudne warunki atmosferyczne oraz opieka nad najmłodszymi rowerzystami (do 10. roku życia). Zawsze to jednak pieszy ma pierwszeństwo na chodniku.

 

Po ścieżkach rowerowych lub pasach dla rowerów powinni poruszać się również użytkownicy hulajnóg elektrycznych. Na drogę mogą wjechać jedynie wówczas, gdy dopuszczalna prędkość nie przekracza 30 km/h. W przeciwnym razie istnieje możliwość poruszania się po chodniku, ale z prędkością zbliżoną do pieszego. Użytkownik ma również obowiązek ustępowania pierwszeństwa pieszym i nieutrudniania im ruchu.

 

W przypadku UTO można korzystać zarówno z drogi rowerowej (ale nie wyznaczonym pasem dla rowerów na jezdni), jak i chodnika. Jednak i tu należy utrzymywać "prędkość pieszego", ustępować pierwszeństwa i zachować szczególną ostrożność. Po chodniku bez względu na obecność infrastruktury rowerowej mogą jeździć osoby korzystające z urządzeń wspomagających ruch - m.in. rolek, deskorolek i klasycznych hulajnóg.

Mandat za brak uprawnień. Nastolatkowie muszą uważać

Od piątku strażnicy miejscy mogą ukarać mandatem do 200 złotych osoby, które poruszają się rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego bez uprawnień. Przypomnijmy, że osoby pełnoletnie mogą korzystać z tych pojazdów bez specjalnych dokumentów - wystarczy dowód osobisty.

 

ZOBACZ: Nieletni nie kupią w szkole napojów energetycznych. Nowe przepisy

 

Kary nie obejmują również najmłodszych użytkowników dróg - dzieci do 10 roku życia traktowani są jak piesi i mogą poruszać się wyżej wymienionymi pojazdami wyłącznie pod opieką osoby dorosłej.

 

Specjalne uprawnienia wymagane są więc od osób w wieku 10-18 lat. W przypadku kontroli strażników, nastolatek musi przedstawić kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.

 

W przypadku, gdy dziecko do 16. roku życia porusza się pojazdem bez wymaganych uprawnień, to odpowiedzialność ponoszą jej opiekunowie. Z kolei mandat karny może otrzymać osoba między 17 a 18 rokiem życia. W przypadku, gdy np. sprawca nie przyjmie mandatu i sprawa trafi do sądu, to ten może ukarać użytkownika pojazdu karą grzywny do 1500 złotych.

Nowe uprawnienia strażników miejskich. Nie tylko na drodze

W związku z wejściem w życie nowych przepisów, strażnicy będą mogli karać nie tylko za wykroczenia na drodze. Mandat 500 złotych może otrzymać właściciel lub zarządca nieruchomości, który nie złoży do urzędu deklaracji o źródłach ciepła lub spalaniu paliw.

 

Z kolei za brak widocznego numeru nieruchomości, może grozić mandat do 250 złotych. Odpowiednia tabliczka powinna być umieszczona na ścianie frontowej budynku lub na ogrodzeniu.

Paweł Basiak / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie