Sopot. Jacek Karnowski ściął włosy. Decyzja ma związek z wynikami wyborów

Polska
Sopot. Jacek Karnowski ściął włosy. Decyzja ma związek z wynikami wyborów
Polsat News
Robert Kaszubski, wielokrotny mistrz świata we fryzjerstwie ściął włosy byłemu prezydentowi Sopotu Jackowi Karnowskiemu

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski ściął w środę włosy. Pozbycie się czupryny zapuszczanej od wielu lat ma związek z wynikami wyborów parlamentarnych.

W poniedziałek podczas briefingu prezydent Sopotu Jacek Karnowski nie krył zadowolenia wobec doniesień sondażowych, wskazujących na przewagę partii opozycyjnych nad PiS. - Wielka radość sił demokratycznych, bo odbiliśmy Polskę demokratyczną, Polskę radosną, Polskę w Unii Europejskiej (...) - powiedział wtedy.

 

Oficjalne wyniki opublikowane przez PKW potwierdziły oczekiwania Karnowskiego, jednocześnie przyniosły mu osobisty sukces, bo dostał się do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. 

 

Kto się dostał do Sejmu? Pełna lista nazwisk.

 

- Obiecałem głosy za włosy. W środę, jak już będą oficjalne wyniki, trzeba będzie tego dokonać - mówił jeszcze w poniedziałek i słowa dotrzymał. 

 

 

Właśnie w środę zasiadł w garderobie sopockiej Opery Leśnej, gdzie włosy ściął mu wielokrotny mistrz świata we fryzjerstwie Robert Kaszubski. 

 

Teraz już z nowym image będzie mógł zasiąść w sejmowej ławie. 

Zapuszczał włosy na znak protestu

Karnowski przestał ścinać włosy, gdy PiS doszło do władzy. A ogłosił to w 2017 roku, gdy zaczęły się pojawiać pytania o jego nowy image.

 

We wtorek poznaliśmy oficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu, a Karnowski dostał potwierdzenie, że czas zadzwonić do fryzjera.

 

Najlepszy wynik w głosowaniu na posłów osiągnęło PiS - 35,38 proc. Ten rezultat nie pozwala jednak partii rządzącej na samodzielne rządzenie. Uzyska 194 mandaty, gdy większość wynosi 231.

 

ZOBACZ: Prezydent Sopotu Jacek Karnowski ścina włosy. Wszystko przez wynik wyborów

 

Nowy rząd prawdopodobnie utworzą Koalicja Obywatelska (30,70 proc., 157 mandatów), Trzecia Droga (14,40 proc., 65 mandatów) oraz Nowa Lewica (8,61 proc., 26 mandatów).

 

Do Sejmu wejdzie również Konfederacja, na którą zagłosowało 7,16 proc. osób. Przełożyło się to na 18 miejsc w Sejmie. Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyły dwa ogólnopolskie komitety: Bezpartyjni Samorządowcy (1,86 proc.) i Polska Jest Jedna (1,63 proc.). 

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie