Janusz Korwin-Mikke najpewniej poza Sejmem. Wyprzedziła go żona Bosaka

Polska
Janusz Korwin-Mikke najpewniej poza Sejmem. Wyprzedziła go żona Bosaka
PAP/Przemysław Piątkowski/Polsat News

Janusza Korwin-Mikke przeskakuje "dwójka". Karina Bosak odnotowała lepszy wynik wyborczy od lidera Konfederacji i może jego kosztem uzyskać mandat wyborczy w okręgu podwarszawskim - wynika z cząstkowych wyników wyborów, opublikowanych przez PKW. Co więcej, za słowa o Karinie Bosak 80-letni polityk może zostać wyrzucony z Konfederacji.

Według danych Państwowej Komisji Wyborczej po podliczeniu 56 proc. danych z obwodu 20., gdzie startował Korwin-Mikke, Karina Bosak uzyskała ponad dwukrotnie lepszy wynik od założyciela Nowej Nadziei (dawniej Partia KorWIN). Startując z drugiego miejsca na liście Konfederacji uzyskała 11 355 głosów. Janusz Korwin-Mikke może liczyć na 5335 głosów. 

 

ZOBACZ: Konfederacja miała wywrócić stolik. Gorzki komentarz Mentzena

 

Lepszy wynik od lidera Konfederacji odnotowuje również Jacek Wilk, poseł na Sejm VIII kadencji z ramienia Kukiz'15. Może on liczyć na poparcie 5613 głosujących w "obwarzanku warszawskim". Wciąż trwa liczenie głosów. 

"Konfederacja nie wykorzystała atutów"

80-letni polityk odniósł się do swojej i partyjnej porażki na portalu X. Winą obwinił partyjnych kolegów, brak promowania postulatu kary śmierci oraz Ukraińców.

 

Ordo Iuris z reprezentacją sejmową

Karina Bosak jest żoną Krzysztofa Bosaka, lidera Konfederacji. Pobrali się w czasie kampanii prezydenckiej w 2020 r. Pracuje jako ekspertka w Instytucie Ordo Iuris. Pochodzi ze Szczecina, z wykształcenia jest prawniczką.

 

ZOBACZ: Konfederacja wejdzie w koalicję z PiS lub KO? Jasna deklaracja K. Bosaka

 

Opowiada się za zaostrzeniem prawa aborcyjnego. Jest dyrektorką Centrum Wolności Religijnej Ordo Iuris. Jeśli informacje po zliczeniu wszystkich głosów się potwierdzą to będzie sejmowy debiut.

 

To nie koniec kłopotów Janusza Korwin-Mikkego. Niewykluczone, że we wtorek zostanie wyrzucony z Konfederacji - dowiedziała się Interia. W sądzie partyjnym założono już przeciw niemu sprawę.

Korwin-Mikke wyrzucony z Konfederacji? "Nosił wilk razy kilka..."

Chodzi o słowa polityka, które dotyczyły małżonki Krzysztofa Bosaka. Jego zdaniem jej wyborczy wynik "to dowód, że kobiety nie powinny mieć prawa głosu". - Niech Pan przejrzy wyniki w Stanach: Trump wygrałby, gdyby głosowali tylko mężczyźni, a gdyby kobiety - w żadnym stanie, by nie wygrał - przekonywał w wywiadzie dla "Super Expressu".

 

W rozmowie z Interią Korwin-Mikke przyznał, iż zakładał "z kolegą Jackiem Wilkiem, że będziemy mieli więcej głosów od Kariny Bosak, skądinąd bardzo miłej osoby". - Ona startowała, według mnie, żeby dać nazwisko i zdobyć trochę punktów - uznał.

 

Jak dodał, "myśleliśmy, że przeskoczymy panią Bosakową". - Niestety, ze względu na Konfederację, która stwierdziła, że jestem winien obrazy kobiet, dostaliśmy mniej głosów niż ona. Trudno. Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka - powiedział.


Korwin-Mikke zapytany przez Interię, czy zostanie wyrzucony z Konfederacji odparł: - Nie mam pojęcia.

Bartosz Treder / ml / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie