Rosja walczy z wąglikiem. Wprowadzono strefy ochronne
W obwodzie woroneskim wykryto pięć nowych przypadków wąglika - informuje w piątek TASS. Hospitalizowanych jest siedem osób. To czwarte ognisko wąglika w regionie. Pierwsze wykryto w sierpniu.
Pierwszy przypadek rosyjskie służby odnotowały w rejonie paninskim 20 sierpnia. Źródłem zakażenia było rozcięcie tuszy nieszczepionej krowy. Kolejny przypadek wąglika wykryto na rynku w Woroneżu.
Do szpitala na badania trafiły dwie osoby, a rejon paninski objęto kwarantanną do 16 listopada. Pierwszy poszkodowany jest w stanie umiarkowanym i stwierdzono u niego zakażenie chorobą. Druga osoba to jego siostra, która po przeprowadzeniu badań laboratoryjnych została wypisana do domu.
W czwartek 7 sierpnia władze obwodu woroneskiego poinformowały o dwóch kolejnych ogniskach wąglika. Przypadki wykryto we wsi Lebedienka w rejonie boguczarskim. Do szpitala trafiło siedem osób, u pięciu potwierdzono chorobę.
Władze tworzą strefy kwarantanny
Władze na mocy opublikowanego rozporządzenia utworzyły dwie strefy ochronne wokół wsi. Pierwsza - w promieniu dwóch kilometrów od centrum zakażeń. Wykryte ogniska były punktami oddalonymi od siebie o 650 metrów.
ZOBACZ: Rosja zacieśnia współpracę z Koreą Północną. Odwołane manewry z Białorusią
Druga strefa powstaje w promieniu pięciu kilometrów od centrum zakażeń. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej strefie zakazano transportu, uboju, wwożenia i wywożenia produktów odzwierzęcych oraz polowania.
Wąglik jest ostrą chorobą zakaźną, która występuje najczęściej u bydła. Ludzie mogą zarazić się drogą oddechową, pokarmową i przez skórę. W miejscu zakażenia bakterie powodują stany zapalno-martwicze. W wielu przypadkach choroba kończy się śmiercią.
Czytaj więcej