Kraków: Tramwajowa wpadka na Górce Narodowej. Infrastruktura nowej linii "nie wyrabia"

Polska
Kraków: Tramwajowa wpadka na Górce Narodowej. Infrastruktura nowej linii "nie wyrabia"
B. Swierzowski, Kancelaria Prezydenta Miasta Krakowa
Tramwaj na Górce Narodowej w Krakowie

Szumnie zapowiadane połączenie tramwajowe Krowodrzy Górki z Górką Narodową w pierwszym dniu funkcjonowania zostało sparaliżowane przez serię awarii. Ruch na trasie został wstrzymywany kilkukrotnie, MPK w pewnym momencie uruchomiło komunikację zastępczą. Sytuację opanowano po południu, ale podjęto nagłą decyzję o wymianie taboru tramwajowego, który dojedzie na Górkę Narodową.

Krakowianie już od wczesnych godzin porannych mieli problem z przejazdem po nowo otwartej trasie tramwajowej. Wstrzymanie ruchu tramwajów trwało blisko 40 minut - składy docierały jedynie na Krowodrzę Górkę.

 

Jak ustaliło nieoficjalnie RMF FM, za wyłącznie prądu odpowiadał jeden z bezpieczników. Odłączył zasilanie sieci ze względu na duże użycie energii.

 

ZOBACZ: Warszawa. Zmarła 87-latka przytrzaśnięta przez drzwi autobusu. Śledztwo prokuratury

 

Następnie wczesnym popołudniem - krótko po godzinie 14 - MPK poinformowało, że tramwaje znów nie mogą poruszać się po świeżo oddanym torowisku. Tym razem została uszkodzona sieć trakcyjna, która została zerwana przez koparkę

 

Po tym incydencie lokalny fanpage Platforma Komunikacyjna Krakowa podał, że nowa infrastruktura na trasie do Górki Narodowej "nie wyrabia". Wobec tego od wtorku skierowaną tam linię "18" będą obsługiwać mniej prądożerne "Lajkoniki" zamiast dłuższych składów "Krakowiak". 

 

"Lajkoniki" zamiast "Krakowiaków". MPK nagle wymienia tabor na linii "18"

Rzecznik MPK Marek Gancarczyk w rozmowie z polsatnews.pl potwierdził te doniesienia. - Zgodnie z dyspozycją Zarządu Transportu Publicznego od jutra linia nr 18 będzie obsługiwana innymi wozami - powiedział urzędnik.

 

Gdzie trafią dłuższe "Krakowiaki"? Być może wrócą na popularną linię "52", skąd zostały zabrane, aby mogły dojechać na Górkę Narodową. Kluczowa inwestycja dla mieszkańców północnej części Krakowa została oddana do użytku ze sporym opóźnieniem. Magistrat tłumaczył się pandemią COVID-19 oraz wybuchem wojny na wschodzie.

 

ZOBACZ: PKP Intercity obniża ceny biletów okresowych. "Nawet o 68 proc."

 

"Od 4 września od godzin porannych mieszkańcy osiedli położonych na północ od Opolskiej będą mogli wybrać tramwaj, by dojechać do centrum i innych dzielnic miasta" - reklamował nowe połączenie Zarząd Inwestycji Miejskich.

Niedokończona inwestycja. Brakuje parkingu i terminalu komunikacji miejskiej

Tramwaj jednak przez pewien czas będzie kursował po krótszej trasie - początkowym przystankiem na Górce Narodowej będzie Papiernia Prądnickich przy ul. Banacha.

 

Do pełnego zamknięcia inwestycji pozostało jeszcze zakończenie budowy dwupoziomowego parkingu P+R z terminalem autobusowym i pętlą tramwajową. Nową linią będą kursować tramwaje linii 18 do pętli Czerwone Maki P+R (co 7,5 minuty) oraz linii 50 do pętli Kurdwanów P+R i Borek Fałęcki (co 5 minut).

pbi/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie