"Washington Post": Rosjanie werbowali w Polsce agentów. Mieli wykolejać pociągi

Świat

Rosyjskie agencje szpiegowskie wynajęły grupę amatorów, którzy mieli rozpowszechniać propagandowe materiały. Później jednak ich zadania były znacznie bardziej angażujące. Zakładały m.in. wykolejania pociągów przewożących broń do Ukrainy. Sprawę opisał "Washington Post". Siatka miała jednak zostać rozbita przez polskie służby.

Szeroki kadr przedstawiający rozległą stację kolejową z licznymi torami i zaparkowanymi pociągami towarowymi. Widać wagony cysterny, wagony węglarki wypełnione czymś brązowym (prawdopodobnie węglem lub rudą), oraz wagony otwarte. Po prawej stronie dominują drzewa bez liści, a po lewej budynki i elementy infrastruktury kolejowej. Niebo jest lekko zachmurzone, ale przejaśnia się, sugerując wiosenny lub jesienny dzień.
Polsat News/ zdj. ilustracyjne
Zwerbowani mieli dostać rozkazy dotyczące wykolejania pociągów

Amerykański dziennik "Washington Post" opublikował tekst o szpiegach, którzy działali na terenie Polski. 

 

Gazeta podała, że na początku roku w sieci, w tym na rosyjskojęzycznych kanałach na Telegramie, zaczęły pojawiać się tajemnicze oferty pracy. Była w nich mowa o roznoszeniu ulotek czy wieszaniu znaków w miejscach publicznych. Jak się wkrótce okazywało, rozpowszechniane materiały były prorosyjską propagandą.

 

Wśród kolejnych zadań miały znaleźć się m.in. zwiad polskich portów morskich, umieszczanie kamer wzdłuż linii kolejowych i ukrywanie urządzeń śledzących w ładunkach wojskowych - podaje "The Washington Post", powołując się na rozmowy z polskimi śledczymi.

 

W marcu z kolei miały pojawić się rozkazy dotyczące wykolejania pociągów przewożących broń do Ukrainy.

Szpiedzy w Polsce. "Najpoważniejsze rosyjskie zagrożenie na terytorium NATO"

Polskie władze uważają obecnie, że tajemniczym pracodawcą była rosyjska agencja wywiadu wojskowego GRU, a udaremniona operacja stanowiła najpoważniejsze rosyjskie zagrożenie na terytorium NATO od czasu rozpoczęcia przez Moskwę inwazji na Ukrainę - podaje dziennik. 

 

Celem akcji dywersyjnej miało być zakłócenie przepływu broni przez Polskę.

 

ZOBACZ: Dwaj Rosjanie zatrzymani przez ABW. Kolportowali materiały Grupy Wagnera

 

- To pierwszy sygnał, że Rosjanie próbują zorganizować sabotaż - a nawet ataki terrorystyczne - w Polsce - powiedział zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn w niedawnym wywiadzie dla "The Washington Post".

 

Jak podaje "The Washington Post", wśród zatrzymanych przez ABW jest 12 ukraińskich uchodźców. Inni aresztowani to Rosjanin i trzech obywateli Białorusi.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

an/kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie