Australia: Wykorzystał 91 dzieci. "Jeden z najbardziej przerażających przypadków"
Były opiekun wychowania przedszkolnego został oskarżony o wykorzystywanie seksualne 91 dzieci. Australijskie władze uważają, że to jeden z najbardziej "przerażających" przypadków, z jakim mieli do czynienia.
45-australijczyk został aresztowany w 2022 roku, jednak identyfikacja domniemanych ofiar zajęła policji rok. Według funkcjonariuszy sprawa byłego opiekuna przedszkolnego jest jedną z "najstraszniejszych", z jakimi przyszło im się mierzyć.
"To przekracza wszelkie wyobrażenia, co ta osoba zrobiła tym dzieciom. Staram się nie być zszokowana po długim okresie spędzonym na policji, ale to jest przerażająca sprawa" - przekazała Justine Gough, zastępczyni komisarza australijskiej policji federalnej.
ZOBACZ: Mariusz Zielke: Ofiar Krzysztofa S. jest więcej. To największa afera pedofilska
Mężczyzna najpewniej działał w kilkunastu ośrodkach w Australii i za granicą. Swoich czynów dopuścił się w ciągu 15 lat, a jego ofiarami były małe dziewczynki.
Według BBC, 45-latek został oskarżony o ponad 1600 przestępstw – w tym 163 gwałty na nieletnich i 110 przypadków obcowania płciowego z małoletnimi poniżej 10. roku życia. Rzekomo wykorzystał seksualnie 91 dzieci. Swoje czyny nagrywał i udostępniał w internecie.
ZOBACZ: Kościerzyna: Pedofil schował się przed policją w kanapie. Matka okłamała mundurowych
Za te najpoważniejsze zarzuty grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Oprócz tego grożą mu setki zarzutów za filmowanie i dystrybucję treści ukazujących wykorzystywanie dzieci. Podobno policja znalazła 4000 zdjęć i filmów na jego urządzeniach elektronicznych.
Krzywdził dzieci przez 15 lat. W końcu stanie przed sądem
Mundurowi dotarli już do 87 ofiar i skontaktowali się z ich rodzinami. Australijskie władze współpracują ze swoimi międzynarodowymi odpowiednikami, żeby skontaktować się z czterema pozostałymi domniemanymi ofiarami.
ZOBACZ: Przewodniczący komisji ds. pedofilii: Mikołaj Filiks stał się ofiarą sporu politycznego
45-latek był już zgłaszany na policję - w 2021 i 2022 roku – jednak śledczy nie mieli wystarczająco dowodów, by podjąć sądowe działania. Dzięki uzyskanym materiałom i zeznaniom rodzin ofiar mężczyzna ma stanąć przed sądem w Brisbane 21 sierpnia 2023 roku.