"Debata Wyborcza". M. Biejat: Nie spodziewam się, że wybory będą przekładane

Polska
"Debata Wyborcza". M. Biejat: Nie spodziewam się, że wybory będą przekładane
Polsat News
Piotr Müller, Magdalena Biejat i Robert Kropiwnicki dyskutowali w "Debacie wyborczej" na temat daty zbliżających się wyborów parlamentarnych

Rzecznik rządu Piotr Müller stwierdził w "Debacie Wyborczej" w Polsat News, że nawet w przypadku zaostrzenia sytuacji na granicy z Białorusią, nie będzie konieczne przesunięcie wyborów. - Odpowiednie przepisy już obowiązują - podkreślił. Robert Kropiwnicki z PO przekonywał jednak, że zmiana terminu nie jest niemożliwa. - Widać, jak PiS-owi spada podparcie. Mogą sięgnąć po różne środki - uzasadnił.

- Przygotowaliśmy przepisy i one obowiązują, żeby przygotować środki bezpieczeństwa, które nie wymagają daleko idących rozwiązań takich jak stan wyjątkowy - stwierdził w "Debacie Wyborczej" rzecznik rządu Piotr Müller. Polityk wyjaśnił, że dzięki temu - nawet przy zaostrzeniu się sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - nie będzie konieczności przesunięcia daty wyborów parlamentarnych.

 

Przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że przepisy takie jak, np. wyłączenie możliwości przebywania w pasie przygranicznym wprowadzono w czasie pierwszych ataków hybrydowych ze strony Białorusi.  - W związku z tym, są rozwiązania prawne pozwalające odpowiednio zareagować - powiedział Piotr Müller.

R. Kropiwnicki: Mam nadzieję, że PiS uszanuje demokrację i kadencję

Poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki stwierdził jednak, że rząd może próbować zmienić datę wyborów, bo spada mu poparcie. - Próbują straszyć różnymi hasłami, nie udaje im się mobilizować swojego elektoratu, to mogą sięgnąć po różne środki, na przykład po stan wyjątkowy. Mam nadzieje, że do tego nie dojdzie, że uszanują demokrację i kadencję, że nie będą chcieli przesuwać tych wyborów - powiedział w "Debacie Wyborczej".

 

Wideo: PiS zmieni datę wyborczą? "Mam nadzieję, że uszanują demokrację"

 

 

- Wiemy, że jest taki scenariusz przewidywany, żeby przesunąć termin wyborów z 15 października, na który tak szykowaliście wszystko - zwrócił się parlamentarzysta do Piotra Müllera.

M. Biejat: Nie spodziewam się, że PiS wprowadzi stan wyjątkowy

Obecna w studiu posłanka Lewicy Magdalena Biejat stwierdziła jednak, że "nie spodziewa się przesunięcia wyborów parlamentarnych". - Nasz rząd udowodnił już wielokrotnie, że działa tylko po to, aby chronić swoją polityczną przyszłość, a nie po to, żeby dbać o interes Polski - podkreśliła parlamentarzystka.

 

ZOBACZ: Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. Polski. "Musimy zadbać, by wybory były wolne"

 

- Jasne jest, że im dalej w las w kampanii, tym PiS-owi idzie gorzej. Dlatego nie spodziewam się, że te wybory będą przekładane. Myślę, że PiS będzie chciał przeciąć tę agonię szybciej - powiedziała.

jkm / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie