"Ustawa Kamilka" przegłosowana przez Sejm

Polska
"Ustawa Kamilka" przegłosowana przez Sejm
PAP/Piotr Nowak

Większością 441 głosów posłowie zdecydowali o przyjęciu nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, nazywanego "ustawą Kamilka". Zmiany dotyczą m.in. zwiększenia ochrony dzieci przed krzywdzą ze strony dorosłych.

W głosowaniu udział wzięło 453 posłów. Za przyjęciem nowego brzmienia ustawy zagłosowało 441, przeciwnych było 11 polityków Konfederacji i Wolnościowców.

 

Nowelizację przepisów komentował, w środę w Sejmie, wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

 

- Udaje nam się tworzyć akt prawny, który rzeczywiście będzie służył dzieciom. Wszystkie uwagi, które do nas spływały staraliśmy się bardzo starannie analizować. Nie wszystkie oczywiście mogły być w tym projekcie uwzględnione, ze względu na zakres przedmiotowy projektu - mówił.

 

Czym jest "ustawa Kamilka"?

Projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego pojawił się w związku ze śmiercią 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec był katowany przez swojego ojczyma. Gdy trafił do szpitala miał liczne złamania, ślady po papierosach i oparzenia na całym ciele. Zmarł w szpitalu 8 maja.

 

Autorami propozycji zmian byli posłowie Suwerennej Polski, a poparcie wyraziły prawie wszystkie siły parlamentarne.

 

Zaproponowano wprowadzenie m.in. obowiązku analiz najpoważniejszych przypadków przemocy oraz wdrożenie w różnych instytucjach standardów ochrony dzieci.

 

W projekcie znajdowały się także zapisy wprowadzające instytucję reprezentantów dzieci oraz kwestionariusza oceny ryzyka dla służb.

 

"Ustawa Kamilka" poparta została przez liczne instytucje i organizacje pozarządowe m.in. Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, Fundację "Dziecko w Centrum", Komitet Psychologii PAN i Międzynarodową Organizację Soroptimist International.

Zwiększenie ochrony dzieci

W przyjętych przez Sejm przepisach zapisano obowiązek wprowadzenia specjalnych standardów ochrony osób małoletnich we wszystkich placówkach pracujących z dziećmi.

 

Powstać mają standardy, które obejmować będą m.in. weryfikację personelu, który sprawdzany będzie pod kątem przestępstw seksualnych.

 

ZOBACZ: Zwiększono limity zużycia prądu z zamrożoną ceną. Sejm zdecydował

 

Jednocześnie wdrożone mają zostać jasne ścieżki postępowania, gdy wykryte zostaną podejrzenia krzywdzenia dziecka. Zapisano, że minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości określi w drodze rozporządzenia wzór kwestionariusza zagrożenia życia lub zdrowia dziecka. Kwestionariusz ma być wykorzystany przez pracowników socjalnych, policjantów i pracowników ochrony zdrowia.

 

W przepisach zawarto także ustanowienie reprezentanta dziecka, w przypadkach, gdy żadne z rodziców nie będzie mogło go reprezentować przed sądem. Reprezentantem dziecka może być ustanowiony adwokat lub radca prawny, który wykazuje szczególną znajomość spraw dziecka.

Rzecznik Praw Dziecka: Bardzo dużo dobrych przepisów

Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka, na antenie Polsat News stwierdził, że "ustawa Kamilka" proponuje "bardzo wiele dobrych przepisów dotyczących chociażby rejestru pedofilów"

 

- Standardy ochrony małoletnich w instytucjach także są kluczowe. Tam, gdzie jest kontakt z małoletnim powinny być odpowiednie procedury postępowania w przypadku przemocy - podkreślił.

 

- Znaczna część tych postulatów była również przeze mnie jako rzecznika zgłaszana, jak na przykład Reprezentant Praw Dziecka. Przypadek Kamilka pokazuje, że niebieska karta nie zadziała, bo nikt Kamilka nie zapytał o zdanie - dodał.

mjo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie