Warszawa: Pyton królewski na ulicy na Białołęce

Polska
Warszawa: Pyton królewski na ulicy na Białołęce
Straż Miejska Warszawa
Wąż spacerował ulicami Białołęki

Funkcjonariusze Ekopatrolu z Warszawy dostali wezwanie do znalezionego na środku ulicy węża. Zgłaszający nie określił o jaki dokładnie gatunek gada chodzi. Mundurowi myśleli, że o rodzimego zaskrońca. Na miejscu okazało się, że bardzo się mylili.

W środę o godzinie 8:00 Ekopatrol otrzymał pilne wezwanie dotyczące znalezionego węża. 


Funkcjonariusze, z racji pobliskich lasów, sądzili, że wezwanie dotyczy rodzimego, niegroźnego zaskrońca. Jednak rzeczywistość okazała się zaskakująca. 

 

ZOBACZ: Aleksandrów Kujawski. Wąż "terroryzował" kobietę. Interweniowała policja


"Na miejscu oczekiwał wzywający patrol mieszkaniec Białołęki z zakrytym koszem wiklinowym. Po zdjęciu osłony funkcjonariuszom ukazał się… sporej wielkości pyton królewski" - napisała w oświadczeniu Straż Miejska Warszawa. Nie wiadomo skąd gad wziął się na ulicach Białołęki.

Wędrował ulicami Białołęki. Pomogli mu funkcjonariusze

Wąż wyglądał na zdrowego i nie posiadał żadnych widocznych obrażeń. Mężczyzna, który znalazł gada myślał, że zwierzę mogło zostać przejechane, ponieważ znalazł je na środku ulicy. Wąż był ospały i mógł wymagać pomocy weterynaryjnej. 

 

ZOBACZ: Niemcy: Spacerował po mieście z pytonem. Chciał, aby wąż zażył świeżego powietrza


Funkcjonariusze ostrożnie umieścili pytona w transporterze i przewieźli go do Centrum CITES, które znajduje się na terenie warszawskiego ZOO. "Miejmy nadzieje, że wróci do zdrowia" - przekazała Straż.  


Pyton królewski jest często spotykany w hodowlach terraryjnych, ze względu na swoje umaszczenie i względną łatwość hodowli. Żywi się głównie małymi ssakami i ptakami.  

kar / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie