Australia. Pięciolatek zaatakowany przez pytona. Wąż wciągnął chłopca do basenu

Świat
Australia. Pięciolatek zaatakowany przez pytona. Wąż wciągnął chłopca do basenu
Pixabay/ TahliaStantonPhotography/ twitter.com/Wunitednews
Pyton wyszedł nagle z pobliskiego ogrodu

Pięcioletni chłopiec przeżył atak trzymetrowego pytona na podwórku swojego dziadka w Byron Bay w Australii. Zwierzę ukąsiło dziecko w kostkę i wciągnęło do basenu. Matka chłopca ostrzegła wszystkich rodziców, by "mieli oczy szeroko otwarte".

W czwartek po południu pięcioletni Beau Blake spędzał czas z rodziną przy basenie, gdy nagle z pobliskiego ogrodu wypełznął trzymetrowy pyton.

 

- Siedzieliśmy i patrzyliśmy, jak pływają, już mieliśmy wskoczyć do basenu i nagle: bum! - relacjonował ojciec chłopca

 

Mężczyzna nie jest pewien, czy jego syn przypadkowo nadepnął na węża, czy go wystraszył. Pyton owinął się wokół nogi pięciolatka, ukąsił go w kostkę, a następnie wciągnął chłopca do basenu.

 

 

76-letni dziadek natychmiast wskoczył do wody i szybko wyciągnął chłopca. Gdy Beau wyszedł z basenu, jego ojcu zajęło około 15-20 sekund na ściągnięcie węża z jego nogi.

Matka ostrzega

Chłopiec został przebadany w szpitalu i wypuszczony do domu. Jedyną "pamiątką" tego zdarzenia jest drobna rana na jego kostce.

 

- Był trochę zakłopotany i nie chciał iść dziś rano na basen - powiedział ojciec pięciolatka. - Wszyscy rozglądaliśmy się wokół, byliśmy trochę zakłopotani - dodał.

 

Mężczyzna przekazał, że trzymał węża przez około 10 minut po uwolnieniu chłopca, zanim wypuścił go z powrotem do ogrodu.

 

ZOBACZ: USA. Pyton birmański połknął aligatora w całości. Węże te są na Florydzie gatunkiem inwazyjnym

 

- Mój tata mieszkał tam przez 36 lat i prawdopodobnie widzieliśmy na tej posiadłości dziesiątki węży - stwierdził.

 

Matka chłopca podzieliła się szczegółami dramatycznego wieczoru w mediach społecznościowych, ostrzegając innych rodziców, aby "mieli oczy szeroko otwarte".

 

- Mieliśmy szczęście, że (ojciec i dziadek) szybko zareagowali... a ściągnięcie pytona, który był mocno owinięty wokół jego nogi, wymagało sporo wysiłku - powiedziała.

an/dk / "The Guardian"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie