USA. Pociąg wpadł do rzeki. Wylały się z niego niebezpieczne substancje

Świat
USA. Pociąg wpadł do rzeki. Wylały się z niego niebezpieczne substancje
Facebook/Stillwater County DES
Pociąg wpadł do Yellowstone River

Zawalił się most w Montanie przecinający rzekę Yellowstone. Przejeżdżający po nim pociąg towarowy wpadł do rzeki, a substancje, które przewoził, wylały się do wody.

Zdarzenie miało miejsce w pobliżu miasta Columbus około 6:45 czasu lokalnego (14:45 czasu polskiego) w sobotę. Jest to słabo zaludniony obszar Doliny Rzeki Yellowstone, otoczony ranczami i polami uprawnymi

Montana: Asfalt i siarka wylały się do wody

Skład przewoził gorący asfalt i siarkę. Ujęcia wody pitnej w dole rzeki zostały zamknięte. Urzędnicy hrabstwa Yellowstone podjęli środki nadzwyczajne w stacjach uzdatniania wody do picia z powodu "potencjalnego wycieku materiałów niebezpiecznych". Do pobliskich mieszkańców został wystosowany apel o próby oszczędzania wody. 

 

ZOBACZ: USA. W stanie Montana zakazano używania TikToka. Obawa przed chińskimi szpiegami


Według dyrektora zarządzania kryzysowego w hrabstwie Yellowstone, KC Williamsa, trzy wagony, które wpadły do rzeki, przewoziły gorący asfalt, a cztery stopioną siarkę.

 

Członek Izby reprezentantów Stanów Zjednoczonych Matt Rosendale poinformował, że jego priorytetem "jest ustalenie, w jaki sposób te materiały mogą wpłynąć na jakość wody w dole rzeki, ile czasu zajmie usunięcie składu z rzeki i ile czasu zajmie usunięcie wszelkich skutków dla środowiska".

 

"W tej chwili nie ma bezpośredniego zagrożenia, ale proszę trzymać się z dala od terenów wokół mostu kolejowego Yellowstone River" - napisał na swoim Facebooku.

Dochodzenie w sprawie zawalonego mostu

Szef służb ratunkowych hrabstwa Stillwater, David Stamey, powiedział, że raczej nie występuje bezpośrednie zagrożenie dla załóg, które pracują na miejscu. Wyraził przekonanie, że niebezpieczne materiały rozlane do rzeki zostały rozcieńczone przez rwący nurt.  

 

ZOBACZ: USA. Powódź w Parku Narodowym Yellowstone. 10 tys. turystów ewakuowanych


Rzecznik Montana Rail Link, Andy Garland, przekazał, że załoga pociągu nie zginęła podczas wypadku. Nie zgłoszono też żadnych poważnych obrażeń.  


"Zobowiązujemy się zająć się wszelkimi potencjalnymi skutkami tego incydentu dla tego obszaru i pracować nad zrozumieniem przyczyn wypadku" - powiedział rzecznik kolei, cytowany przez The Mirror.  


Trwa dochodzenie w sprawie zawalenia się mostu. Poziom wody w rzece był niezwykle wysoki przez ostatnie ulewne deszcze, które nawiedziły region, jednak nie wiadomo, czy miało to wpływ na konstrukcję.  

kar / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie