Dmitrij Miedwiediew zaatakował Joe Bidena. "Stary i zgniły"

Świat
Dmitrij Miedwiediew zaatakował Joe Bidena. "Stary i zgniły"
Telegram/Dmitrij Miedwiediew, PAP/JIM LO SCALZO
Dmitrij Miedwiediew zaatakował Joe Bidena

Dmitrij Miedwiediew znów w agresywny sposób wypowiedział się o zachodnich politykach. Tym razem swój wpis poświęcił Joe Bidenowi. Zaczął od słów o "starym, zgniłym kikucie cierpiącym na demencję". Stwierdził, że "ten człowiek, ma w rękach najsilniejszą broń nuklearną" i zasugerował tym samym, że prezydent Stanów Zjednoczonych nie jest zdatny do podejmowania ważnych decyzji. 

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew nawiązał do niedawnych słów prezydenta Stanów Zjednoczonych. Joe Biden w sobotę stwierdził, że dostawy taktycznych pocisków nuklearnych na Białoruś są "całkowicie nieodpowiedzialne".

Miedwiediew kwestionuje poczytalność Bidena 

Taka opinia rozsierdziła Miedwiediewa, słynącego ze swojej nieobliczalności i przede wszystkim kontrowersyjnych oraz niecenzuralnych wypowiedzi. Wpis o Bidenie zaczął od słów o "starym i zgniłym kikucie". Zasugerował też, że Biden, czyli "człowiek, który ma w rękach najsilniejszą broń nuklearną", nie jest zdatny do podejmowania ważnych decyzji. 

 

"Cierpiący na demencję, pogrążony w rodzinnej korupcji i ubiegający się o reelekcję na prezydenta Stanów Zjednoczonych, bez wahania zadeklarował: rozmieszczenie rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi jest całkowicie nieodpowiedzialne. I to pomimo faktu, że amerykańska broń jądrowa jest rozmieszczona w Europie w Niemczech, Belgii, Holandii, Włoszech i Turcji. I to nie jest taktyczna broń jądrowa, ale amunicja lotnicza" - stwierdził Miedwiediew. 

 

 

Na końcu wpisu wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej dodał słowa "Boże, chroń królową…". Nawiązał tym samym do piątkowego wystąpienia Joe Bidena na temat dostępu do broni, który pożegnał się z publicznością słowami "God Save the Queen, man" (pol. Boże chroń królową, człowieku).

Do kogo Biden mówił, by "Bóg chronił królową"?

Nagranie ze słowami Bidena obiegło sieć, a użytkownicy mediów społecznościowych zastanawiali się, co Biden miał na myśli. Szczególnie, że brytyjska królowa zmarła - ku czci której głoszono to hasło - zmarła we wrześniu zeszłego roku. Obecnie poddani Karola III skandują "God Save the King".

 

ZOBACZ: Biden skomentował rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi. Jest reakcja rosyjskiej ambasady w USA

 

Po tym, jak sprawa nabrała rozgłosu, zastępczyni głównego sekretarza prasowego Białego Domu Olivia Dalton odniosła się do niej i uspokoiła, że prezydent "zwracał się w ten sposób do kogoś w tłumie na widowni". 

 

Administracja Bidena wcześniej nie raz podkreślała, że przywódca, mimo że ukończył 80 lat, jest sprawny fizycznie i psychicznie, dzięki czemu może ponownie ubiegać się o najwyższy urząd w USA.

kg/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie