Wielka Brytania. Bawoły wodne zniszczyły im basen. Po miesiącach batalii dostali odszkodowanie

Świat
Wielka Brytania. Bawoły wodne zniszczyły im basen. Po miesiącach batalii dostali odszkodowanie
"The Guardian"
Osiem bawołów kąpało się w basenie emerytów

Po miesiącach batalii para emerytów z Wielkiej Brytanii doczekała się odszkodowania od ubezpieczyciela. Ich przypadek był dość nietypowy - zniszczeniu uległ nowy basen w ogrodzie, do którego wpadło... stado bawołów.

Sprawa miała swój początek w lipcu u biegłego roku. Wówczas to państwo Smith dostrzegli rankiem niecodzienny widok z okna swojej kuchni. W ich nowym basenie - za którego budowę zapłacili 70 tys. funtów (360,5. tys. zł) - kąpało się... stado bawołów wodnych. 

 

- Kiedy moja żona poszła zrobić poranną herbatę, wyjrzała przez kuchenne okno i zobaczyła osiem bawołów w basenie - powiedział w rozmowie z "The Guardian" Andy Smith. - Zadzwoniła pod numer 999, ale usłyszała, że straż pożarna nie przyjmuje fałszywych zgłoszeń. Trzeba było trochę ich przekonywać, żeby potraktowali nas poważnie - dodał mężczyzna. 

Osiem bawołów basenie

Kiedy przyjechali strażacy okazało się, że w ogrodzie emerytów jest aż 18 bawołów wodnych, które zbiegły z sąsiedniej farmy. Osiem z nich zażywało porannej kąpieli w basenie. W naturalnym środowisku zwierzęta te najchętniej przebywają w miejscach zacienionych i częściowo nawodnionych. Latem spędzają czas przeważnie w wodzie lub błocie.

 

Strażacy sprowadzili właściciela stada, który pomógł im ewakuować je z basenu i ogrodu państwa Smith. 

 

ZOBACZ: Niemcy. Dzik utknął w basenie. Z pomocą ruszyli strażacy

 

To, jak zwierzęta znalazły się w basenie, pokazało naganie z monitoringu, który emeryci mają zainstalowany na posesji. Na początku widać na nim jak bawoły spacerują po ogrodzie, ale w pewnym momencie jedno ze zwierząt traci równowagę na płytkach wokół basenu i wpada do wody. Podobny scenariusz rozegrał się w przypadku kolejnych siedmiu osobników. 

 

25 tys. funtów odszkodowania

Chociaż ubezpieczyciel farmy wziął na siebie odpowiedzialność i zgodził się na wypłacenie odszkodowania, to formalności, dotyczące m.in. wyceny wyrządzonych szkód, trwały bardzo długo.

 

Kiedy sytuację opisano w mediach, sprawa nabrała tempa. W ostatnich dniach emeryci poinformowali, że ubezpieczyciel pokrył w całości rachunek w wysokości 25 tys. funtów (129,5 tys. zł) - kwotę, którą para emerytów zapłaciła za naprawienie basenu. Przeprosił także państwa Smith za opóźnienia.

pgo/dsk / Polsatnews.pl / "The Guardian"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie