Ekspert o zakazie wyprzedzania dla pojazdów ciężarowych: Kierowcy aut osobowych się ucieszą
Wraz z rządowym projektem zniesienia opłat na państwowych autostradach pojawił się pomysł wprowadzenia zakazu wyprzedzania dla pojazdów ciężarowych na autostradach i drogach ekspresowych. - Dopiero gdy przepis zostanie uchwalony, to zobaczymy czy będzie skuteczny - powiedział Mariusz Sztal, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego. Regulacja może wejść w życie już od sierpnia.
Propozycja zakazu wyprzedzania dla ciężarówek, czyli tzw. zakaz wyścigu słoni, pojawiła się w ramach tego samego projektu, który zakłada zniesienie poboru opłat na państwowych odcinkach sieci dróg ekspresowych i autostrad.
Całkowity zakaz wyprzedzania obowiązywać ma na odcinkach o dwóch pasach ruchu w jedną stronę. Na tych odcinkach, gdzie jest więcej pasów ruchu, ciężarówki będą mogły poruszać się dwoma skrajnymi prawymi pasami.
Rozwiązanie takie może wejść w życie już od 1 sierpnia 2023 roku.
"Całkowity zakaz może powodować problemy dla użytkowników dróg"
- Zakaz wyprzedzania dla samochodów ciężarowych nie jest nowym rozwiązaniem. Na Zachodzie ono już funkcjonuje od dawna - powiedział w Polsat News Mariusz Sztal, instruktor nauki jazdy i ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Z pewnością dla kierowców samochodów osobowych jest to dobre rozwiązanie - dodał.
- Natomiast kierowy pojazdów ciężarowych nie będą zadowoleni - przekazał ekspert. Zauważył, że w tej sprawie nie chodzi o nagminne zachowania. - W niektórych miejscach takie zakazy już obowiązują np. na odcinakach autostrady z Łodzi do Warszawy - zaznaczył.
Ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego powiedział, że należy dać popracować nad przepisami parlamentarzystom. - Dopiero gdy zostaną uchwalone, to zobaczymy jak będą wyglądać - przekazał.
WIDEO: Ekspert o zakazie wyprzedzania dla pojazdów ciężarowych: Kierowcy aut osobowych się ucieszą
- Wprowadzenie tego ograniczenia w Niemczech odbywa się na podstawie oznaczeń znakami drogowymi. Rozwiązanie z całkowitym zakazem może powodować problemy dla użytkowników dróg - przekazał ekspert. - Co wtedy, gdy jedna z ciężarówek po prostu jedzie za wolno z innych powodów? Czy wówczas też należy zakazać tego manewru? - zapytał.
Jak dodał Mariusz Sztal, do problemu na drodze dochodzi wówczas, gdy "wyprzedzanie odbywa się przy niewielkiej różnicy prędkości". - To wówczas występuje blokowanie drogi - wyjaśnił.
ZOBACZ: Tajlandia: Słonie atakują pojazdy na drogach. Uciekają przed pożarami
- Trudno powiedzieć jak dobrze tę kwestię rozwiązać. Nie było o tym szerokiej dyskusji - zauważył ekspert. - Najlepsze byłoby takie uregulowanie, które nie wprowadzi bezwzględnego zakazu wyprzedzania - przekazał.
- Pamiętajmy, że bez transportu samochodami ciężarowymi, żyłoby nam się dużo gorzej. Kierowcy tych pojazdów też się spieszą - podsumował Mariusz Sztal.
Czytaj więcej