Nastolatka ze Śląska zapobiegła tragedii. Uratowała człowieka w Australii

Polska

Z Gierałtowic, przez Knurów, Warszawę, aż do Perth w Australii - tą drogą nastolatka ze Śląska uratowała życie chłopaka, który chciał popełnić samobójstwo. Sygnały o jego zamiarach odebrała od znajomej i błyskawicznie poruszyła międzynarodowe służby. Pomoc przyszła w ostatniej chwili.

Nastolatka ze Śląska zapobiegła tragedii. Uratowała człowieka w Australii
Polsat News
Agata Pilny uratowała życie Australijczykowi
Zobacz więcej

Choć pomogła uratować życie, nie czuje się bohaterką.  Agata, uczennica drugiej klasy liceum, nie miała wątpliwości czy, tylko jak pomóc. Na wpis jednej z uczestniczek, zamkniętej grupy wsparcia trafiła przypadkiem. 

 

ZOBACZ: Niemcy: Chciał popełnić samobójstwo. Policja strzeliła do niego z broni maszynowej


- Ona mi napisała, że jej internetowy chłopak próbował przedawkować i że potrzebuje pomocy, ale ona nie ma za bardzo jak mu pomóc - opowiada nastolatka.  

Międzykontynentalna pomoc 

Rozmowa z Maurytyjką trwała kilka godzin. Polka dowiedziała się w tym czasie, że chłopak, który próbuje popełnić samobójstwo, mieszka w Perth, w Australii.   

 

ZOBACZ: Szokujący raport na temat TikToka. Podsuwa dzieciom treści samobójcze?


Agata zaangażowała w pomoc swoją mamę. 


- Pierwsza myśl - przypomniałam sobie, że telefony zaufania, na które dzwoni się, jeżeli jest jakiś kryzys. Tam polecono mi, żeby zadzwonić na 112 – relacjonuje Anna Pilny, matka Agaty. 

 

WIDEO: Zobacz materiał "Wydarzeń"

 

Wyścig z czasem 

Nie było wiadomo, jak nazywa się Australijczyk, ale nastolatka z Gierałtowic ustaliła jego dokładny adres. Mimo, że Gierałtowice od Perth w Australii dzieli ponad 13 tysięcy kilometrów, policjanci rozpoczęli poszukiwania. 


- Szybko zebrano informacje kto, co, numer IP, nick rozmówcy itd. Te wszystkie dane powędrowały błyskawicznie do Biura Współpracy Międzynarodowej - tłumaczy podinsp. Marek Słomski, rzecznik policji w Gliwicach.  

 

ZOBACZ: Fala samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Dr Halszka Witkowska: Próba samobójcza to wołanie o pomoc


Policjanci z Biura Współpracy Międzynarodowej zadzwonili do komisariatu w Perth. Pomoc przyszła o ostatniej chwili. 


- Życie było zagrożone, sytuacja była bardzo poważna. Młody mężczyzna trafił do szpitala – informuje podinsp. Marek Słomski. 


Dziś już wiadomo, że Australijczyk czuje się dobrze. 

Telefon zaufania 

W ubiegłym roku tylko w Polsce było blisko 900 prób samobójczych - tylko tych, które trafiły do policyjnych statystyk.


W naszym kraju można zadzwonić na telefon zaufania. Pod numerem 116 111 czekają specjaliści. Pomoc jest bezpłatna i, co ważne, anonimowa.  

 

ZOBACZ: USA: Kontrowersyjny nekrolog po rozszerzonym samobójstwie. "Lubił tworzyć wspomnienia z rodziną"


- Dobrze, że w tej sytuacji jest ktoś, do kogo można napisać, jeżeli nie ma się innej opcji - podkreśla Agata. 

Siła wrażliwości 

Eksperci podkreślają, że rozmowa z dziećmi jest kluczowa. - Dużo ze sobą rozmawiamy na różne tematy – zaznacza mama dziewczyny, nauczycielka matematyki. 


Anna Pilny jest dumna z córki. - Cieszę się, że jest na tyle wrażliwa, że obchodzą ja inni ludzie i że czuje się na tyle silna, żeby kogoś wesprzeć.

 

ZOBACZ: Tragiczny początek roku. Rzecznik Praw Dziecka alarmuje ws. prób samobójczych dzieci

 

Agata na razie nie wie jeszcze, kim chce zostać w przyszłości. Na wybór zawodu ma jeszcze sporo czasu. Ale egzamin z pomagania zdała celująco.  

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

adn/zdr / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie