Marlena Maląg: Tusk się chyba z Tuskiem pokłócił

Marlena Maląg mówiła o polityce społecznej PiS. - Można powiedzieć, że to swoisty przewrót kopernikański od roku 2015, kiedy wprowadziliśmy świadczenie 500 plus. Dzisiaj ta nowa odsłona 800 plus, które będzie od stycznia 2024 roku. To przede wszystkim jest inwestycja w rodzinę - wskazała.

Bogdan Rymanowski zapytał o pomysł Donalda Tuska, który zaproponował, by wprowadzić 800 plus już od 1 czerwca.

- Przede wszystkim odpowiedzialność. Odpowiedzialność i plan, według którego działamy. Donald Tusk chyba się sam z Donaldem Tuskiem ostatnio pokłócił. (...) Ja myślę, że w ogóle program Platformy Obywatelskiej będzie owiany milczeniem przez cztery lata, że przede wszystkim jedynym programem jest: odsunąć PiS od władzy i dorwać się do władzy - odparła Maląg.

ZOBACZ: "U mnie zakupy mąż robi". Marlena Maląg pytana, czy w jej sklepie wzrosły ceny

- Najprawdopodobniej w czerwcu przyjmiemy ustawę i trafi ustawa o świadczeniu do Sejmu, więc myślę, że zamkniemy (sprawę - red.) na pewno w tej kadencji - dodała minister. 

Dziennikarz pytał też o propozycje, by wprowadzić kryterium dochodowe do nowego świadczenia. - Nie będziemy wprowadzać kryterium dochodowego. Nie ma mowy. (...) Nam zależy, żeby to była inwestycja w rodzinę, przyszłość. Świadczenie ma być powszechne. Nie może tu być podziału między rodziców pracujących i niepracujących. Tej zasady się będziemy trzymać - zapewniła Maląg.

Maląg: Mamy przemyślaną politykę

Rymanowski dopytywał o głosy polityków, według których za powiększone świadczenie zapłacą pracujący bez dzieci i ci, którzy mają kredyty. I będą musieli wypracować konieczne do pokrycia kosztów świadczenia - 25 miliardów złotych.

WIDEO: Marlena Maląg w programie "Gość Wydarzeń"

- Ale spójrzmy w jaki sposób my zarządzamy państwem. Przede wszystkim w sposób odpowiedzialny, przygotowując i inwestycje strategiczne, inwestując w rozwój naszego kraju. Przecież inwestujemy także w bezpieczeństwo, bo to dzisiaj jest priorytetem. To bezpieczeństwo, środki, które trafiają na zabezpieczenie Polaków, to środki, które trafiają do polskich rodzin, więc mamy przemyślaną tę politykę - uważa Marlena Maląg.

Minister o przyczynach kryzysu demograficznego: Ubyło kobiet

Minister została też zapytana o dane, z których wynika, że Polska jest na czwartym od końca miejscu w UE, jeżeli chodzi o współczynnik dzietności. Rymanowski pytał o przyczyny kryzysu demokratycznego.

- Musimy cofnąć się do lat 90., do transformacji, gdzie szalało bezrobocie, gdzie mieliśmy ponad dwa miliony osób bezrobotnych (...). Rodziny nie mogły liczyć na wsparcie państwa. Cóż wtedy się zadziało? Nie rodziły się dzieci, kobiety nie rodziły dzieci i ubyło kobiet, bo jak spojrzymy na dane związane z demografią, ubyło od 1990 do dziś 1,5 mln kobiet - wskazała Maląg.

ZOBACZ: Donald Tusk zapowiada rewolucję w zasiłkach chorobowych. Marlena Maląg komentuje

Dodała też, że kiedy rządził Donald Tusk, "jeszcze bardziej spadało". Jej zdaniem program 500 plus "odegrał swoją rolę". - Między rokiem 2016, a obecnie, urodziło się ponad 2,2 mln dzieci. Te dane są wyższe niż prognoza, kiedy świadczenie 500 plus było wprowadzane - mówiła dalej.

- Chcemy przywrócić młodym ludziom marzenie o rodzinie. Co stoi na przeszkodzie? Że deklarują, że chcą założyć rodzinę, a jednak dzieci rodzi się mniej. Więc pokazujemy i krok po kroku wdrażamy. To między innymi Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, zmiana polityki mieszkaniowej - wskazała.

Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" możesz zobaczyć TUTAJ.

WIDEO: Piotr Gliński w "Graffiti": 15 października zewnętrzne siły zdecydowały o zmianie