Rosja: Emerytka zostawiła notatkę na grobie rodziców Putina. Sąd ją skazał

Świat
Rosja: Emerytka zostawiła notatkę na grobie rodziców Putina. Sąd ją skazał
Twitter/Insider, PAP/EPA/VLADIMIR SMIRNOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Kobieta zostawiła notatkę na grobie rodziców Putina. Została skazana

Sąd w Petersburgu ogłosił wyrok - dwa lata w zawieszeniu - wobec emerytki Iriny Cybaniewej. Kobieta została uznana za winną "zbezczeszczenia miejsca pochówku" rodziców Władimira Putina. Chodzi o notatkę, którą kobieta zostawiła w zeszłym roku na jednym z grobów cmentarza Serafimowskiego w Rosji.

W czwartek sąd w Petersburgu zgłosił wyrok - dwa lata więzienia w zawieszeniu dla 60-letniej Iriny Cybaniewej. Początkowo prokurator zażądał dla oskarżonej kary trzech lat w zawieszeniu. Rosyjskie media donosiły, że groziło jej do pięciu lat.

Pisała, że Putin to "potwór i zabójca". Zapadł wyrok na emerytkę

Kobieta w październiku zeszłego roku poszła na rosyjski cmentarz Serafimowski. Miała zostawić na grobie rodziców Władimira Putina odręczną notatkę.

 

ZOBACZ: Zabójstwo Władlena Tatarskiego. Putin przyznał blogerowi Order Odwagi

 

Na kartce napisała, żeby matka i ojciec "zabrali do siebie" prezydenta Rosji, bo "z jego powodu jest tyle bólu i nieszczęść, a cały świat modli się o jego śmierć". Dodała, że "wychowali potwora i zabójcę".

 

60-latka przyznała się do winy. Nie sądzi jednak, że powinna odpowiadać za swój czyn przed sądem. 

 

Emerytka trafiła do aresztu domowego. Zakazano jej rozmów i korzystania z sieci

Kobieta była przerażona, gdy dowiedziała się z telewizji, że służby poszukują osoby, która zostawiła notatkę na grobie rodziców Putina. Śledczy dotarli do niej dzięki odciskom DNA, zostawionymi na kartce. 

 

Rosyjski portal Meduza podał, że sąd w zeszłym roku umieścił kobietę w areszcie domowym. Miała zakaz wychodzenia i rozmowy z kimkolwiek na temat swojej sprawy. Nie mogła również korzystać z telefonu i internetu.  

 

"Nie wiedziałem, co robię. Napisałam notatkę ze strachu" - tłumaczyła przed sądem, cytowana przez rosyjskie opozycyjne media MediaZona. Dodała, że miała poczucie, że przez to, co zrobiła, "może wybuchnąć wojna nuklearna".

kg/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie