Inflacja w kwietniu. GUS podał nowe dane

Biznes
Inflacja w kwietniu. GUS podał nowe dane
Polsat News
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły z miesiąca na miesiąc o 0,7 procenta

Według szybkiego szacunku ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2023 r. wzrosły rdr o 14,7 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc. - podał w piątek GUS. - Na pewno jest się z czego cieszyć - skomentował w Polsat News Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.

Inflacja w Polsce w stosunku rok do roku spada trzeci miesiąc z rzędu. Jednak ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku podawanego przez Główny Urząd Statystyczny wciąż rosną z miesiąca na miesiąc. W kwietniu za te same produkty Polacy płacili  średnio o 0,7 proc. więcej niż w marcu.

 

Ekonomiści spodziewali się, że ceny wzrosną o 14,8 proc. biorąc pod uwagę kwiecień ubiegłego roku, natomiast miesiąc do miesiąca miała wynieść 0,8 proc.

 

Polski Instytut Ekonomiczny komentując piątkowe dane GUS ocenia, że proces wyhamowywania inflacji będzie długotrwały. Zdaniem ekspertów, w maju inflacja spadnie o kolejny punkt procentowy, natomiast obniży się głównie tempo wzrostu cen żywności.

 

"Inflacja ponownie obniżyła się w kwietniu za sprawą cen żywności i energii. Przewidujemy, że kolejne miesiące przyniosą kontynuację trendu. Szybki wzrost cen jest jednak wciąż bardzo powszechny – dlatego inflacja bazowa utrzymuje się na podwyższonym poziomie" – ocenili ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

 

ZOBACZ: Pierwsza komunia święta. Matka żali się na inflację. Nie stać jej na wyprawienie przyjęcia córce

 

Analitycy instytutu przewidują, że inflacja pozostanie dwucyfrowa przez większą część roku, by na jego koniec zbliżyć się do 9 procent. "S

padek cen żywności i energii będzie znaczący, jednak ceny usług wciąż będą rosnąć w tempie przekraczającym 10 proc. Dlatego też inflacja bazowa na koniec 2023 r. będzie wyższa niż główny wskaźnik CPI" – stwierdzono w komentarzu PIE.

 

W porównaniu do kwietnia ubiegłego roku, ceny żywności podrożały o 19,7 proc., energii zaś o 23,5 proc. Polacy płacili mniej jedynie za paliwa, których ceny spadły o symboliczne 0,1 procenta.

Eksperci o szacunkach GUS. Czy najnowsze dane skłaniają do optymizmu?

Na temat spadającej inflacji, ale wciąż rosnących cen, wypowiedzieli się na antenie Polsat News eksperci: główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak i ekonomista Adam Ruciński, prezes zarządu firmy doradczej BTFG.

 

 

Już teraz wiadomo, że zerowy VAT na żywność zostanie utrzymany "z całą pewnością do końca tego roku" - jak przekazał wiceminister finansów Artur Soboń.

 

Natomiast według prognoz dotyczących inflacji przeprowadzonych przez analityków BNP Paribas, "krajowe ceny w pełni dostosowały się do szoku kosztowego związanego z droższą energią i materiałami", co znaczy, że nie ma już tzw. presji inflacyjnej, a więc nie przewiduje się dalszego wzrostu cen - przynajmniej jeśli chodzi o racjonalne uwarunkowania.

dk/map / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie